Kamil Grosicki mimo wielu głosów sprzeciwu został powołany na mistrzostwa świata w Katarze. Nawet udało mu się odnotować jeden występ. 4 minuty rozegrane przeciwko Francji zadedykował kibicom swojego klubu – Pogoni Szczecin.

Reprezentacja Polski blisko tydzień temu odpadła z mistrzostw świata, jednak Kamil Grosicki dopiero dzisiaj zdecydował się na zadedykowanie swojego występu na katarskim mundialu:
Nie ma na świecie piłkarza, który nie chciałby zagrać na Mistrzostwach Świata. Cieszę się bardzo z tego powodu, jestem pewien, że w Pogoni Szczecin wszyscy też są zadowoleni, bo to ogromne wyróżnienie dla klubu i miasta. Swoje wejście na boisko w prestiżowym meczu z mistrzami świata dedykuję właśnie kibicom Pogoni
Taki wpis na swoim InstaStory zamieścił Grosicki. Mistrzostwa świata w Katarze były dla niego drugimi w karierze.
WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:
- Trela: Koszty już poniesione. Dlaczego dobry moment na zmianę selekcjonera jest właśnie teraz
- Dało nam przykład Maroko, jak bronić mamy
- Premie, rodziny i inne afery wokół reprezentacji Polski. „Mocno to rozdmuchano”
FOT. PIOTR KUCZA/400mm.pl
Kamil, ale my przejebaliśmy. Fajnie, że zrobiłeś trochę wiaterku, gdy Francuzi już czekali na końcowy gwizdek, ale nic spektakularnego się nie wydarzyło, ot Francuz nie pilnował łap, gdyby przepuścił tę piłkę nic by z tej akcji nie było.
Idąc tym tropem tylko jedna reprezentacja nie przejebie Mundialu, jesteśmy w naprawdę doborowym gronie 😉
Dzienki Grosik
No, to się Dzbanisko nawystępowało że ho, ho!
Wow! Dedykacja jakby zdobył hat-tricka!
Kamil, za 4 lata w USA i Meksyku zagrasz więcej, tylko dbaj o siebie!
Niestety kamil zawsze miał problem z oceną rzeczywistości, stąd między innymi problemy w kasynach. Obudz się idioto, wszedłeś na 5 minut przegranego meczu… Obrazić chcesz tych kibiców czy o chuj ci chodzi
Grosik pęka z dumy niczym Jaś Fasola, który wysuszył oblane wcześniej
w okolicach krocza spodnie. Dedykować można coś znaczącego – na przykład ważną bramkę, ewentualnie debiut w reprezentacji – ale nie kilkanaście minut udziału w oklepie. Na dobra sprawę każdy kadrowicz mógłby zadedykować komuś swój udział w MŚ2022 – byłaby niezła beka..
Chłop ma rodziców, żonę, dzieci, ale zamiast nim swój występ musiał zadedykować jakimś stadionowym troglodytom, typowy Turbodebil