Brazylijczycy awansowali do ćwierćfinału katarskich mistrzostw świata w iście tanecznym kroku. Po każdej z bramek odstawiali bowiem rytmiczne pląsy, zapraszając do nich nawet swojego trenera Tite. Nie wszystkim podobała się jednak taka postawa Canarinhos.

– Nigdy nie widziałem tak dużo tańca. Nie mogłem uwierzyć, że to się dzieje, jakbym oglądał program taneczny. Nie podoba mi się to. Ludzie mówią, że to ich kultura. Ale myślę, że to naprawdę brak szacunku dla rywala, po prostu, nic więcej. Sam taniec jako celebracja bramki byłby jeszcze akceptowalny, ale podrygiwanie z trenerem zakrawało już o grubą przesadę – skomentował Roy Keane.
– To kwestia czasu, a ktoś przejedzie się po jednym z brazylijskich piłkarzy w akcie frustracji po takim tańcu – dodał Graeme Souness.
Czytaj więcej o mistrzostwach świata:
Fot. Newspix
Mówi to bandyta boiskowy i psychol, który takiego Vieire gnoił jak psa, bo był piłkarsko lepszy i z Arsenalu. Nie wspominając o starym Haalandzie.
I ty masz rację i on. Jeszcze po pierwszej czy drugiej bramce takie popisy są OK, ale po trzeciej i czwartej już nie bardzo. Już w trakcie meczu przypomniał mi się Puyol który w jednym z meczów Barcy gdy Dani Alves z innym zawodnikiem tak celebrowali czwartego gola, podbiegł do nich, złapał za kołnierz, odciągnął i zjebał jak bure suki co było widać wyraźnie podczas transmisji. I właśnie chodziło o szacunek. A, że Keane to był boiskowy bandzior, to prawda. Ale trzeba przyznać, że miał „charakter” i tylko dzięki temu był kapitanem takiego klubu jak MU. I piszę to pomimo, że w Premier League kibicuję Arsenalowi.
100 razy bardziej szanuję nawet najbardziej „pizdowatego” piłkarza niż kogoś kto wychodzi na boisko z myślą o zrobieniu krzywdy rywalom, tak jak to robił Keane.
No tak po drugiej bramce mogą tańczyć ale po trzeciej już nie bo to zniewaga dla rywala? xD Typie Brazylia pokazała piękny radosny futbol, nie faulowała, nie symulowała, a ich radość w żadnym golu nie obrażała azjatów. Korea sama sobie jest winna że dała dupy i tyle w temacie.
Przecież ja nie neguję, że grali pięknie i co więcej, strzelali piękne bramki, bo wszystkie bez wyjątku były piękne. Nie oto chodzi.
Mógłbym się złośliwie zapytać, dlaczego wtedy tak nie tańczyli:https://www.youtube.com/watch?v=_6yVNkMqCkY&ab_channel=WI%C5%9ANIA
Ale nie zapytam. Zwrócę tylko uwagę na różnicę w zachowaniu zawodników. I żeby było jasne – za Niemcami (pisząc delikatnie) nie przepadam.
Bo przerżnęli tamten mecz deklu, dlatego się tak nie cieszyli. Tutaj wygrywali i się cieszyli. Są MŚ, oni awansują dalej, więc się cieszą. Czy Keane albo ty macie wyłączność jak się wolno cieszyć? Czy byliście w ich głowach aby stwierdzić, że ich zamiarem była obraza przeciwnika. Czy teraz będzie kodeks tego jak się wolno, a jak nie wolno cieszyć? A może to Lewandowski krzyżując ręce po strzelonej bramce obraża przeciwników? Gdzie jest granica jak wolno, a jak nie wolno się cieszyć?
W Polsce wolno się cieszyć na dwa sposoby:
1. Łoić wódę do oporu (w trakcie meczu na boisku odpada).
2. Patrzeć czy aby na pewno Niemiec ma gorzej, jak nie to nie ma cieszenia (Brazylijczykom obojętne).
Wychodzi na to, że Brazylia nie może się cieszyć „po polsku”, sorry.
Szkoda czasu na rozmowę z idiotą.
tak , ale jednocześnie legendarny kapitan MU z mentalem10/10 który prowadził klub do największych sukcesów
A co Ty sobie myślisz, pajacu? Że mają klękać po każdym golu i przepraszać rywali? xDDDDDD Ty wypłochu jeden!
Myśle, ze
Robert Lewandowski po meczu z Francją nie owijał w bawełnę i wypalił na antenie TVP Sport, że gdy taktyka przyjęta przez reprezentację Polski jest zbyt zachowawcza, trudno jest mu czerpać radość z gry. Trzeba te słowa interpretować jako szpileczkę wbitą selekcjonerowi Czesławowi Michniewiczowi. Tym bardziej że „Lewy” także w przeszłości kąsał trenerów naszej kadry.
Brazylijczycy tak mają. Cieszą się, samba itp. To nie ma nic wspólnego z brakiem szacunku.
Klękanie na rozkaz poprawności politycznej to brak szacunku do kogokolwiek a przede wszystkim do siebie. Mieszanie jakichs przeświadczeń politycznych i manifestacja w sporcie. Fuj.
Nie widzisz belki a innych puczasz panie Kejn.
Keane sztywny gość z Irlandzkim chłodem, w dodatku jego Irlandia gra fatalnie i tanieć mu przeszkadza jeszcze Brazilli, taką mają kulturę tańca i tyle.
Ten taniec bronią swoimi mega umiejętnościami panie Keane.
Irlandzki patus mówi coś o szacunku?!
Teraz uważajcie, Keane w swojej autobiografii ujawnił że NIE ŻAŁUJE brutalnego faulu na Alf-Inge’u Haalandzie w derbach Manchesteru w 2001 roku po którym norweg musiał zakończyć karierę. A to tylko jedno z wykroczeń tego boiskowego bandyty.
Powiedzcie mi, czemu patusy zawsze najgłośniej szczekają o honorze, zasadach, szacunku a sami nigdy tych cech nie pokazują?!
Ale Ty wiesz, że Haaland nie doznał żadnej kontuzji po wejściu Keane’a?
Ważne ,że narracja się zgadza…
taki to Los Kulos…:D
XD?
Niech sie nie zesra w gacie sztywny kutas kolejny.
„Taniec Brazylijczyków to brak szacunku dla rywali” – powiedział znany z szacunku do zdrowia rywali, znany nogołamacz Roy Keane.
Brak szacunku do rywala to przede wszystkim pajacowanie i turlanie się bez faulu, czego akurat dziś Brazylia nie zaprezentowała, oby tak dalej.
Skandal! Po każdym golu powinni klękać, bo Koreańczykom mogło być przykro.
….też mnie wkurwiaja te ich pląsy…..te ich dziary …tlenione włoski.. głupawe popisy ….taniec z gwiazdami czy jak ??….czekam aż ktoś ich piłkarsko nieco upokorzy 😉
Będzie ciężko, bo grają zajebiście
…owszem troche grają ..nie neguje …tyle tylko że nie jestem miłośnikiem stylówy a’la …latino lover 😉
Hehehehe patrzcie to !!!!!
Robert Lewandowski po meczu z Francją nie owijał w bawełnę i wypalił na antenie TVP Sport, że gdy taktyka przyjęta przez reprezentację Polski jest zbyt zachowawcza, trudno jest mu czerpać radość z gry. Trzeba te słowa interpretować jako szpileczkę wbitą selekcjonerowi Czesławowi Michniewiczowi. Tym bardziej że „Lewy” także w przeszłości kąsał trenerów naszej kadry.
Keane – boiskowy frustrat i bandyta, który w czasach var łapałby co drugi mecz asa kier. Niech on się lepiej nie odzywa, bo pierdoli takie kocopoły, że ekran smartfona ciemnieje w trakcie czytania.
Powinni klękać po każdym golu i przepraszać. Angolami się zajmij zlamasie…
Urocze jest widzieć jak wypowiadają się byli piłkarze, a dziś już będący na bocznym torze eksperci, którzy zawsze chcą za wszelką powiedzieć coś kontrowersyjnego :). Nie ma w tym żadnego braku szacunku czy pogardy dla rywala- strzelają bramki więc je celebrują po swojemu .
Lubię Keane’a ,chyba przez sentyment do tamtych czasów, tamtej piłki i tamtego Manchesteru, ale takimi bezsensownymi wypowiedziami przywodzi trochę na myśl krajowych Januszy- Janka Tomaszewskiego albo Kowala,wiecznych malkontentów i atencjuszy .
No idioci.
Ten to nigdy rozumem nie grzeszył, boiskowy bandyta.
Też mnie to wkurwiało. Jeszcze po 3:0 trener do nich dołączył. Pajacowali jak jakieś małpy w cyrku. Szkoda że Koreańczycy po bramce nie zatańczyli im przed nosem
„Smutek Irlandczyków to brak szacunku do rywala” – Ronaldinho
Życzę tobie, Roju Kin, aby Haaland po każdym golu strzelonym w derbach potańczył sobie podobnie. A teraz się popłacz.
Ale wylew frustratów, bo ktoś odważył się powiedzieć coś nie po ich myśli…jprd
Rozwiazanie jest proste, pojechac ich 7:1 i przy bramce na 6:0 potanczyc, ale tak dluzej, pod granice zoltych kartek za przedluzenie 😉