Dariusz Szpakowski otrzymał wyjątkową nagrodę za pracę przy dwunastu mundialach. Wręczył mu ją nie byle kto, bo sam Ronaldo, oczywiści ten brazylijski.
Dariusz Szpakowski to legenda polskiego dziennikarstwa sportowego, szczególnie wśród komentatorów. Na poprzednim wielkim turnieju spadła na niego spora fala krytyki, odebrano mu finał EURO, ale rok później wielu kibiców już o tym. zapomniało. Szpakowski zbiera dobre oceny za swoją pracę, a teraz ma dodatkowy powód do optymizmu.
Na specjalnej gali w Katarze Dariusz Szpakowski odebrał mały puchar świata. Nagrał wejście na scenę swoim telefonem, przywitał się z Ronaldo i napawał się piękną chwilą. Swojemu szefowi, Markowi Szkolnikowskiemu, powiedział o pięciu kolejnych mundialach. Pół żartem, bo to jego ostatni. Choć – nigdy nie wiadomo.
Więcej o MŚ w Katarze:
- Konferencja kadry. „Nie można dać miejsca Messiemu. To nie będzie łatwe”
- Białek z Kataru: Kawaii po zwycięstwie, kawaii po porażce
- Gol nagrodą za poświęcenie. Jak Piotr Zieliński zagrał z Arabią Saudyjską?
- Już nie laga, a dalekie podanie. Jak Michniewicz wyciągnął wnioski i wykorzystał „efekt Lewego”?
Fot. Newspix