Wreszcie! Doczekaliśmy się zwycięstwa reprezentacji Polski na mistrzostwach świata, które coś znaczy, które nie jest już tylko na pocieszenie i otarcie łez. Ile nerwów, potu i łez kosztowała wygrana 2:0 z Arabią Saudyjską każdy doskonale wie, nie musimy tłumaczyć, ale najważniejsze, że MAMY TO!

Ten mundial to na razie przełamywanie kolejnych niemocy naszej drużyny i poszczególnych piłkarzy. Z Meksykiem zagraliśmy antyfutbol, ale jednak nie przegraliśmy na inaugurację rywalizacji w fazie grupowej, co dotychczas w XXI wieku nigdy się nie udało. Dziś w końcu potrafiliśmy zdobyć komplet punktów w drugim spotkaniu i zagwarantować sobie pozycję lidera przed ostatnią serią gier. Pierwszego mundialowego gola strzelił Robert Lewandowski, a Wojciech Szczęsny wyszedł na zero jeśli chodzi o wielkie turnieje ze swoim udziałem.
Polska – Arabia Saudyjska 2:0. Pan bramkarz Wojciech Szczęsny
Gdyby nie on, moglibyśmy już teraz dokonywać pierwszych rozliczeń, kto co zawalił i dlaczego tamten bardziej. Faktem jest, że brazylijski sędzia chyba nie został dopracowany w fazie projektowania, gwizdał dziwnie, zauważał pierdoły, a puszczał rzeczy ewidentne. Inna sprawa, że Krystian Bielik śledząc inne mecze powinien wiedzieć, że na tej imprezie czasami arbitrom wystarczy jakikolwiek kontakt w polu karnym, żeby wskazać na wapno. I tak właśnie było w tym przypadku. Arab dużo dołożył do siebie, ale Bielik dał podstawy, żeby się czegoś doszukiwać, bo gdy piłka znajdowała się już daleko od niego, otarł się o nogę Al-Shehriego.
Ale wtedy pojawił się on. Wojciech Szczęsny, nasz minister obrony narodowej.
Nie chodzi tylko o to, że odbił strzał Al-Dawsariego, choć i za to mu chwała. Największe wrażenie zrobił natychmiastowym pozbieraniem się i zatrzymaniem dobitki Al-Buraikana. Klasa światowa. Takimi interwencjami przechodzi się do historii!
Szczęsny uratował nam tyłki, bo dzięki niemu zeszliśmy na przerwę z prowadzeniem.
Zaczęliśmy ten mecz inaczej, z dwójką napastników, było znacznie więcej ruchu po przechwycie piłki i atakowanie większą liczbą zawodników. Dość szybko jednak straciliśmy kontrolę nad meczem, w parę minut żółte kartki zarobili Kiwior, Cash i Milik. Cash skorzystał na fakcie, że pan Wilton Sampaio był trochę nie ten tego, bo powinien wylecieć za drugie żółtko po wejściu łokciem w rywala przy wyskoku. Na szczęście dla nas Brazylijczyk z gwizdkiem nawet nie stwierdził wtedy faulu…
Mogło być jeszcze wyżej!
Saudyjczycy nie stwarzali sobie nie wiadomo jakich sytuacji, ale tłamsili nas, znów mieliśmy problemy. I nagle wyszła nam fantastyczna akcja od Szczęsnego. Cash, Frankowski, znów Cash, Lewandowski i jego przytomność umysłu, a na końcu idealne wykończenie Zielińskiego. Wszystko super. Okazuje się, że daleka piłka od bramkarza też ma sens, tylko zawodnik ją otrzymujący musi mieć z kim grać.
Drugą połowę zaczęliśmy źle, Arabowie cisnęli i ponownie ratował nas Szczęsny. Kiwior nabił Bielika w zamieszaniu w polu karnym i bramkarz Juventusu znów okazał się lepszy niż Al-Dawsari, znakomicie odbił jego strzał. Panie Wojtku, dzięki. Panie Jakubie, więcej koncentracji. Kiwior później miał jeszcze jedną groźną stratę, po której niecelnie uderzał najlepszy w szeregach rywali Kanno.
Przetrwaliśmy ten napór i koniec końców… możemy nawet czuć niedosyt, że wygraliśmy tylko 2:0.
- poprzeczka Milika
- słupek Lewandowskiego
- zmarnowane sam na sam Lewego
Najważniejsze, że w międzyczasie Robert zabrał piłkę Al-Malkiemu i posłał ją prosto do bramki. Zeszły z niego wszystkie emocje, zwyczajnie się rozpłakał i długo nie podnosił z murawy. Te obrazki obiegną świat. I dobrze, niech ludzie widzą, że jednak mamy tu do zaoferowania coś więcej niż lagowanie.
To nadal było granie dalekie od idealnego, ale tym razem pomysł na mecz okazał się trafiony nie tylko na fazę bronienia. To są właśnie te stany pośrednie między totalnym murowaniem a tiki-taką.
Oczywiście do tego potrzebowaliśmy trochę szczęścia i genialnego Szczęsnego. Wszystko się zgrało. Wiele rzeczy mogło pójść źle, a poszło dobrze. Jakoś tak nie po polsku.
Mamy cztery punkty, szanse na awans są realne, w środę będzie ogień!
WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA W KATARZE:
- „Już samolot robił wrażenie”, „widziałem armię na ulicach”. Jak graliśmy z Arabią Saudyjską
- Białek z Al Thumama: Nikt nie jest milszy niż Katarczyk, który organizuje mundial
- „Nie lubię siebie oglądać na tym filmiku”. Herve Renard, czyli chodzący szacunek
Fot. FotoPyK
Gratulacje, panowie, bo wynik się zgadza. No i gratulacje Czesiu, bo stworzyłeś potwora. Potwornie ciężko się to ogląda.
Polska swinka > arabska koza xD
Moja mama nie żyje 12 lat. Masz jeszcze coś do dodania, skurwysynu?
Michniewicz THE BEST pajacu
Takie patefony mają góra 13 lat, nie zwracaj uwagi na śmiecia.
A mogę ją odkopać?
Haha matka mu zmarła XD
Życzę ci wszystkiego najgorszego śmieciu jebany. Jeśli masz jakiś bliskich na których ci zależy, to sam sobie wizualizuj, ścieku pierdolony.
Nie zesraj się xD twoja też zdechła ze się tak pompujesz?
Ja pierdole, skad sie tacy ludzie biora. Sa granice dobrego smaku, Mam nadzieje, ze spotka Ciebie cos zlego w zyciu. Szczerze Tobie tego zycze, pierdolony zjebie interneowy,
Jesteś kolejnym zjebem który życzy komuś źle. Ja tego nie robię i kto tu jest zjebem
To że się urodziłeś to jest porażka
Wyrazy współczucia nieznajomy przyjacielu i jednocześnie pierdol takich niedojebów co się w komentarzach do rodziny przypierdalają
Zachowaj spokój ślimaku.
Aż tak czesto się puszczała?
Kogo to kurwa obchodzi ćwoku?
Najśmieszniejsze ze Arabowie zagrali o wiele lepiej niż Meksyk… latynosi byli do ogrania wystarczyło ich zaatakować i zabronić lagowania. Wystawić Milika bądź Świderskiego i presować wyżej… To było do opalania bez względu na karniaka.
Szkoda że Czesio nie chciał
Meksyk był cieniutki to fakt i obstawiam, że dziś jakoś przynajmniej trojeczke wylapie od Argentyńczyków
Chciał, ale nie umi.
Chuja się znasz na piłce. Zobaczysz, że, Meksyk rozjebie ciapatych
Mogę oglądać tego potwora do samego finału Mundialu.
Dokładnie brawo Czesiu. Piękny wynik. Udowodnił że zna się na soccerze bo rozpracował arabów idealnie. mogło być z 5:0 gdyby Lewy I Milik miał lepiej nastawiony celownik
Debil
Wypierdalaj skurwysynu z takimi komentarzami.
Lecz się
Wypierdalaj skurwiały maruderze
Teraz Argentyna gra o wszystko. Przegrają z Meksykiem i papa nara. A my prawie wyszliśmy. Więc Mexico Mexico Rarara
Najlepsze w tym to prawie.
Bo tam jakieś dziwne kombinacje wchodzą z remisem, albo porażką Meksyku zakładając naszą porażkę. Jak Argentyna wygra, to dużo gorzej
Nie wiem o czym mówisz. Jak dziś będzie remis a potem Argentyna wygra z znami a Meksyk z Arabią to spadamy na 3 miejsce. Jak Argentyna wygra z Meksykiem a potem z nami to tez spadamy na 3 miejsce.
Tylko remis lub wygrana z Argentyna daje nam awans
Tu się chyba brevzki wtedy będą liczyć xD
Brevzki? A cóż to takiego?
Jeśli Argentyna dzisiaj wygra, a Meksyk nie przegra z Arabią, to też możemy awansować, bo zdecydują bramki (albo między nami i Mex albo między nami i Saudami).
Jak Argentyna przegra to ma 0 a my i meksyk po 4. Zostaje arabia z meksykiem i grają razem, więc mie ma opcji, że razem zdobędą po 3 punkty. Max po 1. Wtedy nawet porażka z Argentyną da awans. Jak arg wygra to jak nas pokona, to odpadamy, bo wtedy i arabia i meksyk mogą nas wyprzedzić., Bo jakieś punkty zdobędą.
W grupie C wszystko jest bardzo skomlikowane. Jeśli Argentyna wygra z MEX (wygrała) i nas pokona, to w dalszym ciągu nie odpadamy automatycznie, gdyż wszystko zależy od meczu MEX-KSA. Odpadniemy, jeśli Arabia wygra z Meksykiem. Przy remisie w tym meczu awansujemy, jeśli nie przegramy więcej niż dwoma bramkami. Przy porażce 3 bramkami wszystko zależeć będzie od tego, czy w sumie będziemy mieli więcej strzelonych bramek od Saudów. Czyli np. przegrywamy z ARG 0:3, a w drugim meczu jest remis 0:0 – mamy awans, ale przy 1:1 – odpadamy. Jeszcze bardziej kolorowo może być w przypadku wygranej MEX. Najciekawiej, jeśli Polska przegra 0:2, a Meksyk wygra 2:0. Wtedy zadecydują punkty za kartki. Przegramy 0:1, Meksyk musi wygrać 3:0, przegramy 0:3, Meksyk musi mimo wszystko wygrać 2:0. Kombinacji jest mnóstwo, choć najlepiej byłoby przynajmniej zremisować z Messim.
Ja jestem za Argentyną. Wtedy będziemy na 1. miejscu, jeśli z nią zremisujemy. Oczywiście Meksyk musi też wygrać z Arabią.
Chyba lepiej zagrać na luziku z grajacą już o nic Argentyną, ale co kto lubi.
I wygra, a przynajmniej zremisuje. To dla mnie pewne!!
Tylko ze Argentyna nam wdupcy debilu
no i co z tego jak Meksyk wygra? Będą mieli 3 pkt z nami, a my już mamy 4? 1:0 dla Meksyku mamy 93% szans na awans –
argentyna wygrywa 1:0, to mamy 56%… no i co debilu?
Ty jakis uposledzony jestes? To jakies z dupy wziete liczby z konto twitter o nazwie „AbsurDB”. Oby cala twoja rodzina zdechla na zoltaczke, karaluchu
Ładnie się się przedstawiłeś przed milionami forumowiczów. Masz tego więcej?
Mam nadzieje ze zdechniesz psie jebany tak samo jak twoja stara, ha tfu ci na parszywa mordę
Wybaczcie, ale jak szedłem do pubu Krasnaya Zvezda oglądać mecz to mnie złapali i wręczyli bilet na front. Żegnajcie przyjaciele.
Tylko tobie, kumpli nie było ? Powinni was wykastrować boście ruskie, a dobry ruski to wykastrowany ruski
Zdychaj komuchu pierdolony w dupe przez turasów w reichu
Szczęsny ile Ty tym karnym zamknąłeś mord to nie da się zliczyć. Bardzo SOLIDNY występ Szczęsnego w dwóch meczach. Cichym bohaterem jest też Bereszyński, najpewniejszy punkt naszej obrony, na szczęście Glik się nie wydurnia. Farbowany lis gotówka powinien z czerwonym kartonikiem zakończyć swój żenujący wystep. Brawo Lewy – pękający balonik z napisem „zero strzelonych” huknął, że aż w Polsce było słychać 🙂
Bez przesady z tym Bereszyńskim, zagrał SOLDNIE, ale jednak zwłaszcza w pierwszej połowie dał się kilka razy ograć, w drugiej przegrał główkę z niższym o pół głowy Arabem trzy metry od bramki. W wyprowadzeniu jak zwykle beznadziejny.
Faktem jest, że Mati to musi teraz z Argentyną odpierdolić jakiś rajdzik od swojego pola karnego i jebnąć zwycięską bramę (albo minimum dorzucić ciasteczko na taką), bo to co dziś odpierdalał, to nie przystoi podstawowemu obrońcy z Premier League … fuks jak ch** z tym brakiem drugiej żółtej 😀
No przecież już w tym meczu to zrobił. Pierwszy gol to jego zgranie i dośrodkowanie.
Za co druga żółta ? Za zderzenie w powietrzu ?
Jeszcze wiecej laskowskiego i żewłaka słuchaj xD
Co by nie mówić o reszcie meczu w wykonaniu Casha, to jednak jego zagranie po piłce od Szczęsnego otworzyło nam drogę do pierwszego gola. Błysnął tym i trzeba mu to przyznać.
lis ? farbowany ? Baranie zobacz kto dogrywał z pierwszej po ladze Wojtka na akcje bramkową.
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony cieszy wygrana Polski. Z drugiej jednak jak pomyśle że Reprezentacje dalej może prowadzić Czesław to chcę mi się rzygać.
kibicujesz reprezentacji czy grubemu?
Jak występ reprezentacji zostanie oceniony pozytywnie to Czesław zostanie.
Jest dylemat.
Gra była słaba, niemrawo, niedokładnie i elektrycznie. No ale też mieliśmy sporo szans bramkowych. I przeciwnicy też.
Trudno to wszystko ocenić na chłodno.
No ale chyba o to chodzi aby wygrywać? Jak kadra będzie wygrywać to grubas ma polecieć? Gdzie logika? Każdy ma się bronić wynikami.
Nie będzie wyjcia, i nie będzie kwalifikacji do kolejnej imprezy.
Chciałbym abyśmy wygrywali. Ale nie chciałbym aby Czesław był selekcjonerem po mistrzostwach. Nie wiem czy jest to do pogodzenia.
Nie wiem czy nasza piękna gra jest równoważna z wygrywaniem i właśnie w tym rzecz.
Prawdopodobnie jako kadra jesteśmy skazani na takie kręcenie się za własnym ogonem. Dopóki nie zreformujemy naszej piłeczki od podstaw to tak będzie jak jest. Ale nie chcę tutaj grzmieć jak Szpakowski 😉 To dyskusja, która nigdy się nie kończy…
Wuja bronił się wynikami i poleciał, i liczę na to samo z grubym
Można kibicować reprezentacji i czuć niesmak, że prowadzi ją taka kreatura jak Michniewicz. Analogicznie, można kochać własny kraj i być przeciwnikiem rządzących tym krajem, Nie ma tu sprzeczności
niektorzy maja takie male pizdki zamiast chujkow, ze nawet jakby 711 wygral ten mundial to nadal mieliby dylematy czy bylo warto
idzcie nadal kibicowac kozojebcom bo jak nie to kara chlosty, w koncu was kupili, wy biale czarnuchy 🙂
Na razie to ogral Arabie Saudyjska, tak cieszmy sie ze zwyciestwa ale styl nadal byl fatalny. Oba gole sytuacyjne, przypadkowe a nie po skonstruowanej akcji a Ty piszesz o wygrywaniu mundialu jakbysmy wlasnie pokonali Brazylie 2:0
Od środy wieczór Zając Poziomka będzie już chlostany i obwiezion będzie po Polszcze na furze z gnojem. Bo odpadnie z imprezy po 0:4 z Argentyną.
Najpierw niech wygra. Udało się, bo Araby nie potrafiły wtoczyć piłki do bramki, a sędzia nie chciał dać należnej czerwonej.
Gdzie ty tam kurwa czerwoną kartkę widziałeś, ja pierdole chyba jakieś urojenia masz
To tak jak wczoraj komentatorzy się podniecali jak to katar się stawiał i dlaczego Polska tak nie może, i chuj że Katar przegrał a Polska wygrała…
Idealny scenariusz to wyjście z grupy, po czym po powrocie do kraju Kulesza wypierdala Cześka i w jego miejsce zatrudnia kogoś zza granicy. Pękające dupska ksysia i całego kanału ściekowego byłoby słychać aż na Marsie xD
Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że jak Czesio osiągnie jakiś sukces to może nawet Duda wręczy mu odznaczenie, a ty nadal będziesz małym, szarym nieznanym nikomu człowieczkiem, który nic w swoim szarym życiu nie osiągnął a jedynie co może to rzygać do swojego kibelka.
Duda jest niedorozwinięty. Nie wspominaj o nim.
Swiniakowi sie upieklo, chociaz przeszkadzal jak mogl, ale nasi potrafia grac w pilke, jak wieprzek nie patrzy. Barcelona, Napoli, Juventus – nima komu grac, ino laga.
PS. Michniewicz won!
Popieram. Michniewicz out!
Ty ruska kurwo czego więcej chcesz?
Wygranej 5:0 ?
Nie wiem jak wy, szanowni forumowicze z Weszło, ale ja nadal nie mam zamiaru cieszyć sie z tego w jaki sposób prezentuje sie nasza reprezentacja. Powiem więcej, przyglądając się temu jak ta drużyna jest zorganizowana w fazie konstruowania akcji i w fazie obrony przeciwko Arabii Saudyjskiej, ARABII SAUDYJSKIEJ! po prostu zrozumiałem że nawet jeśli wyjdziemy z grupy na tym mundialu, i rozegramy 4 mecze zamiast 3, to najprawdopodobniej ceną za to bedzie oglądanie tego typu kopanin z tej klasy przeciwnikami przynajmniej do końca następnego Euro, a tego sobie i innym koneserom piłki z nad Wisły bym nie życzył. Ja wiem że 3 punkty, że Mundial, ale jeśli oglądniecie to ,,widowisko,, na spokojnie to zobaczycie na jak słabym poziomie stoi organizacja gry tej ekipy. Mówię wam już dziś – z tego nic fajnego sie nie urodzi. Róbcie screen-y.
Mam podobnie
A teraz wracam do ssania kulek mojemu staremu bo inaczej mleka nie dostanę a lubię ssać męskie parówki.
Super układ z ojcem…
No ja wolę przypisywać zasługę wygranej piłkarzom, bo do rozegrania akcji Zieliński z Lewy nie potrzebowali Spaślaka stojącego nad nimi, tak samo Lewy go nie potrzebował przy odbiorze piłki przy golu na 2:0
Wypierdalaj.
Szczęsny obronił ten gównostrzał tylko i wyłącznie dlatego, że strzelający zrobił dokładnie to, co lewy, czyli strzelił jak pizda. Antyteza piłkarza, jaką jest piątek, powinna zostać na ławie, a najlepiej w ogóle nie pojechać. Typ nie dość, że nie potrafi wygrać żadnego pojedynku, to jeszcze przeszkadza swoim. Zieliński, gdyby nie to, że strzelił gola, to gra piach tak samo jak z meksykiem. Cash porażka totalna, Glik wolny, stary dziad, fuksem nic nie odjebal. Krychowiak faulując zostaje faulowany, zdobywa dla nas wolne, ewenement. Jedynie po raz drugi na tym mundialu dobrze zagrał (a może poprawnie) Bereszyński. Kto teraz broni knura i tej bandy zmęczonych, nudnych kopaczy tylko dlatego, że wygrali, ten chuj.
Won przegrywie. Ojciec cię nie kocha i jedyna opcja byś się dowartościował to właśnie takie smutne wpisy. Mam nadzieję że już nie żyje i nie ma możliwości obserwowania takiej życiowej miernoty.
Wypierdalaj !!!
Tej ARABII SAUDYJSKIEJ, która skarciła wielką ARGENTYNĘ?
P.S. Będziesz te swoje rozkminy wklejał pod każdym artykułem?
Z czego się cieszyć, że fuks i błędna decyzja sedziego wygrały.
Uwielbiam te skamlenia przegrywow, identyczną satysfakcję mam gdy Raków po raz 8my z rzędu masakruje pyry. Dziś będzie bal trwał długo, za wasze zdrowie haterzy bez waz sukces smakuje gorzej
E tam, ja robiłem screeny gdzie mieli odszczekiwać forumowiczowie za jakiekolwiek! punkty, eh nie widzę ich dzisiaj…
Polać mu, dobrze prawi…
Kocham moją reprezentację, z jej przywarami i wadami, ale jestem tak przeciwko Michniewiczowi, że nie chcę dobrego rezultatu na tym turnieju. Dzisiaj gra fatalna, dwie bramki mocno z dupy, jedna bardzo szczęśliwa, a druga po błędzie Saudyjczyka. Dawaliśmy się tłamsić, faulowaliśmy jak najęci, a te lagi do napastnika piekielnie bolą… Zawsze to zrywy pojedynczych graczy wyprowadzają nas z własnej połowy i nie da się na to patrzeć.
Jeżeli Czesław jakimś cudem wygra tym antyfutbolem z Argentyną i będzie stawiany obok najlepszych trenerów w historii reprezentacji, to już do końca życia będę żył w przekonaniu, że sukces w tym kraju odnoszą właśnie takie jednostki. Brudne, mające więcej szczęścia, niż rozumu, przodujące wśród innych jedynie cwaniactwem i fuksem bycia we właściwym miejscu i o właściwym czasie. Już zaczynają się pochwały za „inteligentny i defensywny styl gry” i wewnętrznie coś we mnie krzyczy, bo był to ten sam paździerz, co z Meksykiem, tylko skuteczniejszy. Nie trzeba być Mourinho, żeby to zauważyć.
Głos rozsądku. Dziękuję za szczerość.
Wykurwiaj podszywo stąd. Czytałem coś cweluchu pisał. Nie masz kurwa prawa do jakiejkolwiek krytyki kogokolwiek skoro nawet nicku nie potrafisz wymyśleć. Cipka musi cie piec teraz że nie możesz wyśmiać Michniewicza i dziękujesz za takie wysrywy.
Obciągnij mi !
Paczul przestań
Ale ty masz ten łeb zjebany..
Czyli jej nie kochasz skoro fakt że grubas jest selekcjonerem jest dla ciebie ważniejszy niż sukces. Skurwysyn Morawiecki już ci nie przeszkadza jako premier, czy to po prostu próba zrobienia na kimś wrazenia że to taki emocjonalny wpis, wypierdalaj.
Przykro mu, że się budzi w kraju, gdzie Czesio słońce zasłania.
Nie masz racji i miales zwolnienie z wuefu, POzdrawiam.
A mnie się już znudziło oglądać grających pieknie jak nigdy i przegrywających jak zawsze. Pięknych porażek mamy już wiele . Gdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka…. 0-0 z Argentyna i wychodzimy z grupy.
A kiedy my do kurwy nędzy graliśmy pięknie? Coś mi umknęło?
Widać, że młody jesteś. To nie zarzut. Tylko fakt. Otóż w 1978 roku na Mundialu w Argentynie, Polska w meczu z gospodarzami grała, jak z nut, a przegrała 0- 2. Dwa razy urwał się Mario Kempes i było po „koncercie”.
Jeden raz o niczym nie swiadczy, typie
Litości, mówmy o czasach współczesnych i ludziach obecnie żyjących a nie o prehistorii.
Bo tak niestety funkcjonuje ten kraj. Nie liczą się umiejętności tylko FART i ZNAJOMOŚCI. Nie ważne co potrafisz ale ważne kogo znasz. I tak jest w każdej dziedzinie życia. Być śliskim we właściwym miejscu i właściwym czasie.
Zobaczcie kto był prezydentem naszego kraju czyli pełnił najważniejszą funkcję:
Wałęsa który donosił na kolegów, Kwaśniewski który pił alkohol ze starymi komuchami, Komorowski – pionek Tuska czy Duda – długopis Kaczyńskiego.
Daddy, jak Legia grała ze spartakiem, lisami i Napoli a wcześniej ze Spartą itd. tez większość czasu spędzała w obronie. Czesław jest trenerem, którego nie obchodzi styl, nowoczesne rozwiazania, jego interesuje wynik. To nie do końca jest fuks, kiedy nie przegrywa lub kiedy wygrywa. Piłkarze mają postawione zadania ultra defensywne. Na dłuższą metę to się sprawdza. Gorzej, kiedy trzeba przejąć inicjatywę i zacząć atakować – na tym się przejechał w Legii w lidze.
Gratulacje, ale mam obawy czy posiadanie piłki przez 10% w meczu z Argentyną wystarczy, żeby tego nie przejebać
Bereszyński i Szczęsny najlepsi.
Prawda jest taka, że dzięki Szczęsnemu jesteśmy nadal w grze na tym mundialu. Taktyka łudząco podobna do meczu z Meksykiem ale byliśmy skuteczniejsi od rywala. Cieszy przełamanie Lewandowskiego i solidność Krychowiaka. Jednak nadal uważam, że tylko selekcjoner zagraniczny może sprawić że bardziej uwierzymy w siebie.
Karne z dupy, nie powinny być brane pod uwagę, jeśli ocenia się postawę drużyny.
Co tam słychać pod Bachmutem? Widziałeś jak drony rozgrzewają, zamarznięte ruskie robactwo?:)
Wiem co słychać w Sewastopolu, Kerczu, Ługańsku , Doniecku, Sewierodoniecku , Melitopolu, Berdiańsku czy Marioupolu 🙂
Banderowskie truchło gnije w ziemi 🙂
Zawsze Cherson miałeś w tych swoich wysrywach:)
I tak nic nie przebije spierdalania z Krymu w 2014.
Oddać cały półwysep bez jednego wystrzału największa hańba w historii wojen buahahahahhaha
Rossija to kurwa, putler jej synem skurwysynu
Twój komentarz z wczoraj: mgr inrz. Janusz Klapkiewicz
1 dzień temu
Jutro Arabia wrzuci nam 2:0 i dni Czecha na stanowisku selekcjonera zostaną policzone. Mam nadzieję, że na odchodne rzuci jakimś dowcipem i po pół roku podpisze kontrakt z jakimś Zagłębiem Sosnowiec.
Jak widać chuja ci się sprawdziło.
Podpisze z tym Zagłębiem, podpisze. Pewnie Argentyńczycy bawili tydzień temu w Sosnowcu na grubo…
Solidność Krychowiaka polega na chowania się przy rozgrywaniu piłki od tyłu, dobrze, że Bielik tak nie pękał.
Na kolana chamy, śpiewa Czesław Pavarotti
Kulesza kopsnął mu parę moich nowych złotych
Na mundialu często remis, ja wam powiem moi mili
Dobra metoda – wybić piłkę przed wszystkimi
Majstersztyk!
My po prostu jesteśmy lepsi od Arabii Saudyjskiej. Od Arabii!
No i masz z tym kurwa problem?
Zapomniałem dodać że ojciec mnie przed chwila wyruchał w dupę 🙂
To rozumiem w ramach gwiazdkowego już prezentu
Widzisz? A nie może powiedzieć tego …Messi.
Teraz Argentyna wygrała z Meksykiem, z którym zremisowalismy, czyli co? Wynik zespolony w meczu Polski z Argentyną?
Przepraszam, ale co mamy….no bo nie rozumiem…dyscyplina, ktora uprawia repa dalej pilka nozna nie jest…
To kurwa pokaż jak się gra w piłkę nożną.
argentyna pokazala 🙂
niemce tez
O tym właśnie mówię. Gdybyśmy przegrali ładnie grając, to te szekaczki pierwsze by pisały, że mamy dość pięknych przegranych.
ALe przynajmniej mogę rozgłaszać ze jestem banderowską męską kurwą 🙂
Drony nad Bachmutem. Chcesz filmiki jak zdycha twoje, kacapskie ścierwo?:)
W Chersoniu:)))
Tylko, ze Niemce 2014 byli mistrzami świata. Pokaż mi ile razy z nimi wygraliśmy 😀 ??
i ten mecz 7-1 z Brazylią.
Argentyna właśnie coś koło tego nas powiezie
Ale za to wygrywamy w klasyfikacji głupoty narodowej i turbokatolicyzmu
Gramy słabo… wygrały umiejętności bramkarskie Wojtka i Lewy! Bez dwóch zdań.
Nadal nie widzę geniuszu Michniewinho, gramy siermiężnie, monotonnie, wolniuchno. Na punkt z Meksykiem i 2;0 z Arabia styka na wyższe progi raczej nie. Dlaczego 2napastnikami nie wyszliśmy na Mex? Milik zagrał bardzo poprawny mecz robił różnice. Na cholerę wlazł Piona? Prosiło się o pressującego Świdra. Trzeba przyznać ze szczęścia kupa … tam było czerwo! Nic jest dobrze ale można to jeszcze spierdolić różnica bramek.
Lewego cieszynka po bramce i łzy podczas hymnu bezcenne, bez dwóch zdań lewy to 75% jakości repry
Ale sędzia co błędów popełnił to jego. Dobitka po karnym, brak drugiego żółtka dla Casha. Brak żółtej dla Araba za stempel na Krychowiaku w I połowie. Karny z dupy. plus to gwizdanie każdego kontaktu. Miłośnicy sziszy jak tylko przyuważyli że każda pierdoła jest gwizdana to od razu zaczęli się kłaść na murawie po każdym kontakcie. Słaby sędzia.
Co tam śmiecie krytykujące kadrę i trenera za WSZYSTKO? Gdzie niedojdy i jebani nieudacznicy jesteście? Brawo trener, brawo drużyna, jebac hejterów
Spierdalaj
Tu jestem, a co?
Jak tam chuju, 4 pkt są? Trzecie czyste konto z rzędu jest? Awans też jest. Teraz spierdalaj
Mecz wygrany a teraz ide ruchać swoją koze do rana !!!
Mów za siebie tępy ch
Lecz swoje kompleksy gdzie indziej bezmózgu.
To ssij pęto.
Dokładnie. Jesteś prawdziwym kibicem reprezentacji Polski! Piąteczka Kolego!!! Jeb** tych wszystkich ewarystów i innych obszczymurów, niech kibicują tęczowym i ciapatym
Z takimi rywalami po prostu powinniśmy wygrywać.
A wygrywamy pomimo Michniewicza a nie dzięki niemu.
Grupa nie jest najmocniejsza Meksyk najsłabszy od lat, Argentyna z podstarzałymi gwiazdami a Arabia jest solidna ale to żaden potentat.
Azjaci grali na 120% gdyz tyle z nich wycisnął dobry fachowiec a my może na 70% potencjału tego składu.
Jakie są szanse na wyjście z grupy będziemy duzo mądrzejsi po meczu Meksyku z Argentyną.
Słowacja to jest rywal z którym powinniśmy wygrywać? Przegraliśmy dzięki sosie czy pomimo ?
Przegraliśmy przez Krychowiaka wtedy.
i bramkarza…
Sousa kazał KRychowiakowi wycinać Słowaka na czerwo ?
No włąsnie kurwa a zrobił to z najgorszym momencie kiedy w 1 minucie 2 połowy wyrównalismy łapiąc wiatr w żagle i zaczelismy cisnąć Słowaków.
przegraliśmy po błędach bramkarza…
Oby Meksyk sklepał Argentynę
Może brakować tego trzeciego gola. Najbardziej realny układ tabeli to: Arg 6, Polska i Mx po 4, Arabia 3 i „ściganie się” z Mx na bramki. Z tym, że Meksyk będzie strzelać Arabii, a my próbować nie zebrać za dużo od Arg.
Dzisiaj Argentyna remisuje z Meksykiem i w środę oba mecze o wyjście. Kto przegrywa odpada. Obawiam się tego bo my mamy Argentynę.
Nie do końca, Argentyna dziś remis, wygrana z nami 1:0 i mamy tyle samo punktów, ale lepszy stosunek bramek, powiedzmy +1. Argentyna w bramkach 0. Nie liczą się mecze bezpośrednie. A w drugim spotkaniu Meksyk wygrywa i ma 5, albo Arabia i ma 6. Przy remisie Arg-Mex mozemy przegrac bardzo delikatnie, jedną bramką. W drugim meczu Mex-Ara remis da 4 Arabii, ale w bramkach -1. Wiec w sumie ten remis i nasza porazka z Argentyną jednym golem, dałoby wyjście obu ekipom. Najlepsze jest dziś zwycięstwo Meksyku 1:0, Argentyna spakowana, musiałaby z nami wygrac wiecej niz trzema bramkami, przy remisie Arabii, lub o dwa gole wiecej niz porazka Meksyku z Arabią.
jeżeli wejdziemy z II miejsca, w 1/8 czekać zapewne będą Mbappe, Giroud, Griezman, Dembele i spółka. Może być cieeeeepło…
Araby wygrają z Meksykańcami, bo nie można tak marnować sytuacji co mecz.
Dzisiaj przecież może też Meksyk zebrać od Argentyny, więc teraz liczenie na bramki nie ma sensu. Zresztą, mam czują że dzisiaj Argentyna przejdzie klasyczne polskie mecz otwarcia-mecz o wszystko – mecz o honor
Gdy polskie drużyny przegrywały w takim stylu jak Arabia dzisiaj, to nazywało się to wypunktowaniem przez wyrachowanego przeciwnika.
Dzisiejszy mecz trzeba oceniać, uwzględniając wyniki pierwszej kolejki. Chyba tylko, zawistny kretyn ma jakieś wąty.
Ale i tak tradycyjnie musze przypomnieć że jestem banderowską męską kurwą i jestem z tego dumny !!!!
Wysraniem się. Inni trenerzy kończyli mecze w 10 po mniejszych faulach. Janas mecz z Niemcami przy 0:0 Sobolewski za mniejsze gówienko wyleciał z 2 żółtą. Krychowiak tak samo ze Słowacją, przy remisie.
No i na tych dwóch turniejach, ugraliśmy tyle punktów, ile Michniewicz w dwóch meczach w Katarze. Dziękuje:)
Pięknie! Mam mocno w poważaniu jak. Ważne są punkty i to, że nadal jesteśmy w grze (wcale nie na straconej pozycji). Mogą tak grać siedem spotkań na tym mundialu i wznieść puchar w górę, na wzór greków z 2004. Wisi mi to.
sorry weszlaki ale pizde macie, a nie to
za nic nie wierzyliscie, wiec teraz gdybyscie mieli odrobine godnosci to stulilibyscie swoje malkontenckie pizdy i skopiowalibyscie cos z meczykow
kibice sukcesu sie obnazyli pieknie 🙂
Jako jedni z nielicznych możemy sobie zbić piątkę, ile krucjat w komentarzach przeszedłem by czasami w pojedynkę napisać coś pozytywnego, bo przegrywuchy oczywiście najbardziej się cieszą z porażek reprezentacji.Cóż, teraz niech te wszystkie 711-coś zmieniają nicki lub próbują zwalać na styl, tyle im zostaje. A karawana jedzie dalej.
no to piąteczka 🙂
Jeszcze sobie parę wzajemnie zróbcie bo wygraliśmy z reprezentacją wartości Legii czy Lecha 😀
Powiedz to Argentynczykom
*pałę
Piąteczka! Jeb** tych wszystkich hejterów Michniewicza i reprezentacji Polski!!!
Dziś już tak zęby nie bolały jak ostatnio. Dalej generalnie padlina z pojedynczymi zrywami. Za to wynik zdecydowanie na plus. Mam nadzieję, że Polska wyjdzie z grupy i będzie grała jak najdłużej na Mistrzostwach. Mam nadzieję, że kolejny sędzia będzie pozwalał na nieco ostrzejszą grę tak, by kibice mogli zobaczyć więcej płynnej gry. Dziś słowa uznania dla kadrowiczów. Są trzy punkty, i spore nadzieje na awans. Bez względu na wszystko liczę, że Czesław po Mistrzostwach pożegna się z reprezentacją. Marzy mu się liga rosyjska o czym wiele razy mówił. W przypadku sukcesu może dostanie propozycję z jakiegoś Lokomotivu czy innego Spartaka. Pewnie 711 razy nie będzie się zastanawiał tylko tym razem wystarczy jeden telefon i już tam będzie.
Orły spasionego wieprza grały taki sam paździerz jak z Meksykiem, wygraliśmy tylko dlatego że kozojebcy są gorsi piłkarsko od Meksykanów i popełniali proste błędy w obronie jednocześnie nie potrafiąc wykorzystać prostych sytuacji pod naszą bramką. Z Argentyną będzie niestety powtórka Hiszpanii u-21…
i po co tak wulgarnie?
Idioto ci kozojebcy jak ich nazywasz ojebali Argentynę, więc weź lepiej się nie wypowiadaj gimbusie
Ale co mamy? Fartowne zwycięstwo z Arabami, których spodziewaliśmy się przed turniejem ograć. Awans w jednej z najsłabszych grup dalej niepewny. Styl nadal fatalny. I teraz tym bardziej się nie zmieni, bo Czesio po wszystkich pochwałach pomyśli, że jest magikiem i innowatorem futbolu.
Arabia nas cisnęła przez prawie całą pierwszą połowę. Cash powinien był wylecieć. Niewykorzystany bardzo miękki karny. Pewności żadnej nie można było czuć do 0:2, które padło po fatalnym błędzie obrońcy i dzięki instynktowi Lewego. Nie wiem czy jest się z czego cieszyć prócz zdobytych punktów, ale teraz husaria z browarkami będzie szaleć…
Gratuluję jedynie Szczęsnemu jak na razie bardzo dobrego turnieju. I Lewemu pierwszej bramki na mundialu, bo ta mu się w 100% należała. I oby nie była ostatnią, choć na tym turnieju jest to bardzo prawdopodobne. Z pozytywów jest tylko jeszcze obrona, która jako tako funkcjonuje, lepiej niż by się można było spodziewać, Glika jak widać wielu niesłusznie krytykowało i jeszcze za nim zatęsknimy.
Grupa z Senegalem, Japonią, Kolumbią była mocniejszą? A ta z Ekwadorem, Kostaryką, i Niemcami też? 4 punkty po dwóch meczach ale baranowi mało. Jeśli liczysz że Polska będzie roznosić wszystkich po 5-0 to albo masz dopiero 10lat albo jesteś po.prostu głupi.
„Grupa z Senegalem, Japonią, Kolumbią była mocniejszą”
Owszem, idioto. 4 w miarę wyrównane drużyny. Wtedy szliśmy z 1 koszyka absolutnie do niego nie należąc.
„A ta z Ekwadorem, Kostaryką, i Niemcami „
Ta nie, jest w miarę porównywalna, ale w ogóle nie o tym była mowa, lecz o tym mundialu, geniuszu. Słabsza jest grupa A, z reszty nie mielibyśmy szans na wyjście. Tu mamy Meksyk najsłabszy od lat. Arabię Saudyjską – rankingowo 4 najgorszą drużynę, z dobrym trenerem, ale materiałem o wartości ~100x niższej od Polski na Transfermarkcie. No i przereklamowaną jak zwykle Argentynę, która nie ma prawdziwego lidera i lubi sobie głupio mecze pozawalać.
„Jeśli liczysz że Polska będzie roznosić wszystkich po 5-0 to albo masz dopiero 10lat albo jesteś po.prostu głupi.”
Nikt tego nie napisał, jebany pajacu. Ale szanujący się kibic oczekuje czegoś więcej niż kopanin zakończonych szczęśliwymi rezultatami. Ty widzę dałbyś za 2 punkty więcej z Meksykiem narobić sobie do przełyku naszemu genialnemu taktykowi, po tym jak zeżarł spleśniałą golonkę.
Do przełyku to ty swojej matce robisz. Szanujący się kibic który rozpacza bo Polska nie przejebała dwóch pierwszych meczów.
Brawo, pięknie dowaliłeś tej cipie
Żenująca, prymitywna próba trollongu. Można prowokować ale taki wpis to max onet, szkoda czasu na ciebie i brat miejsca na merytoryke. Pozdrawiam i życzę spożytkowania czasu bardziej twórczo, np oglądanie wysychającej farby na ścianie
Dzięki za autobiografię, ale weź spierdalaj jak nie masz nic do dodania. Pozdrawiam.
Mogę dodać że jesteś prymitywnym śmieciem i mam satysfakcję że taki pajac wije się w próbach dezauowania 4 pktow po 2 meczach bo przecież miał być 0-1 pkt z taką grą. Nie masz pojęcia o piłce, to jest mój ostatni komentarz pod jakimkolwiek twoim postem bo szkoda czasu na taką miernotę intelektu. Pozdrawiam serdecznie z imprezy. Bez odbioru
Nie zesraj się. Gdyby dzisiaj na naszym rozkładzie jazdy była Argentyna tak jak Niemcy w 2006 to pewnie już byśmy się pakowali do domu.
Znafco piłki.
Wygrana podniosła poprzeczkę … teraz hejtery cebulaki muszą wysilać małpie móżdżki żeby cokolwiek napisać, stąd też kilka ników schowało się do nory 😀
Walcie dalej we własne gniazdo cebulaki wszak to wasz ulubiony sport narodowy.
Dzisiaj zagraliśmy odważniej niż z Meksykiem. Wyobraź sobie, że odrobina odwagi spowodowałaby, że mielibyśmy 6pkt i pewny awans.
No ale kadrę trenuje tępy tłuk, którego to przerosło.
Nie bądź aż taki samokrytyczny wobec siebie haha
Odrobina odwagi j wpier.. z Meksykiem murowany. Nie znasz się kompletnie
https://weszlo.com/2022/03/29/w-oczekiwaniu-na-mecz-ktory-uczyni-szczesnego-wielkim/ Poczytajcie sobie komentarze. xDDDDDDDDDDD gdziekolwiek jesteś – chuj ci do ryja.
Fajnie fajnie, ale jakby nie granie antyfutbolu, to mogliśmy mieć teraz 6 punktów i różnicę bramek 4 albo 5 na plusie. Bo może i przed mistrzostwami mieliśmy może powalczyć o drugie miejsce z Meksykiem, bo przecież Argentyna miała rozjebać grupę z kompletem punktów i pytanie było tylko, czy karzeł pobije rekord Klose już teraz, czy dopiero w fazie pucharowej, ale ich pierwszy mecz pokazał, że tak nie będzie. No i się może otwiera szansa na wygranie grupy i nie granie z Francją w następnej rundzie, ale po co zmieniać plan? Tak samo trzeba było strzelić więcej Arabom, żeby potem głupio nie być jedno miejsce niżej przez jedną bramkę.
Pisałem to samo po poprzednim meczu. Przegrana Argentyny po zwycięstwie z Meksykiem stawiała nas na 1. miejscu, gdzie remisik i można by marzyć o dojściu nawet do ćwierćfinału.
Ziefff nie czytałem, szkoda czasu, ale nick dodany do ignora w ramach segregacji śmieci
Będzie teraz euforia w narodzie – zupełnie niezrozumiale, bo to zwycięstwo tak naprawdę niewiele nam daje na ten moment. Chyba że Argentyna przegra, co mało prawdopodobne, myśle że Argentyna wklepie meksykowi z 3-0.
Co do meczu to bardzo słaby, a szczęśliwy mecz w naszym wykonaniu. Mogliśmy 5 strzelić, ale i 5 stracić. Znowu wyszliśmy bojaźliwie na mecz, choć oczywiście w porównaniu do meksyku to dziś było niebo a ziemia – dziś widać było że przynajmniej chcieli i próbowali wygrać, choć nie umieli grać pozycyjnie za bardzo w piłkę. Samą już jednak wolą walki da się wygrać mecz, nawet bez trenera i planu. Z planem i słabym trenerem a bez woli wygranej nie da się wygrać. Dziś jaja były nie kukułcze jak z meksykiem, a kurze, a z argentyną powinny być bycze.
Wynik zapewne zamaże przebieg tego meczu bo zdecydowanie był 1 bohater tego meczu – ten który zwykle był nieszczęsnym, dziś Szczęsny był MVP bezdyskusyjnie. Bez niego nie byłoby żadnego punktu pewnie.
29% posiadania piłki w 2 połowie z… arabią… wiele mówi jakim staliśmy się zespołem…
W zasadzie cała pomoc dziś w ofensywie zagrała dno. Skrzydła nie podejmowały żadnych dryblingów, przerażeni że stracą piłkę, Zieliński strzelił gola, dobił na pustą ale noty więcej jak 3 bym mu nie dał – fatalny mecz, znowu był duchem na boisku. Zero wpływu na ofensywę, a nawet piłki nie utrzymywał w grze – no to jak nie on to kto ma to robić, wolny jak wóz z gnojem krychowiak…? Zieliński nie pełni funkcji jakie powinien – może czas by go na ławce posadzić. Bielik strasznie głupie faule które mogły nas sporo kosztować. Krychowiak znowu hamulcowy, ale jako jedyny próbował brać grę na siebie, Zieliński nic nie pomagał mu. W zasadzie przeszedł zieliński obok meczu.
Nie czytałem, pozdrawiam z imprezy
Śmieszne polaczki już jadą po wielkim Czesławie Michniewiczu 🙂 Siedzą w piwnicy i nadają setki kompromitujących komentarzy xdd Taki to jest naród polski
Piszcie swoje idiotyzmy, a ja w tym czasie zrobię co trzeba i opierdolę gałę Panu Selekcjonerowi, aż po same bile albo i wraz z nimi. Żałujcie, że tak nie możecie, są to bardzo mięsne kawałki 🙂
Pozdrowienia z poznańskiej cwelowni
Krychowiak brał grę na siebie? Ja tylko kojarzę Bielika gdy brał odpowiedzialność za rozegranie od tyłu, Krychowiał bez jaj…
Jest różnica międzu „próbował brać gre na siebie” a „brał gre na siebie”.
Żaden inny trener nie miał tyle fuksa, ale będzie spuszczanie się nad meczem, gdzie przed mistrzostwami wygranie z Arabami to był obowiązek.
Ukłony dla Pana trenera Czesława Michniewicza. To obecnie nasz najlepszy wynik na mistrzostwach świata od dziesiatek lat. Wreszcie bez 3 meczu o honor ale mecz o wyjście z grupy. Krytycy Czesława przepraszać. On wie jak grać na turniejach/fazach pucharowych. Drugi mecz i 0 straconych goli. Tak sie gra na turniejach. Szkoda, że psedo znawcy piłki tego nie rozumieja.
Jeszcze tego lata Polska będzie mistrzem świata!
Najlepszy napastnik
Najlepszy bramkarz i czego jeszcze trzeba?
>Nie raz, nie dwa uratuj trenerowi d. w meczu o punkty
>Trwa turniej. Jesteś w hierarchi napastników zaraz za sprzątaczką
Potrafi ktoś to wytłumaczyć?
Jak tam, miłośnicy pięknego futbolu? Rozczarowani że nie było „porażki w dobrym stylu” i że nie „odpadliśmy z honorem”??
Dobrze że udało się dopchnąć ten mecz przez obcinkę Saudyjczyka ale nie można tak się cofać pod bramkę z lepszą drużyną. Już pal licho to że graliśmy na własnej połowie z drużyną 2 poziomy gorszą ale poza akcją bramkową (zgranie Casha klasa sama w sobie) były kłopoty z wyprowadzeniem porządnej kontry. Lewy strzelił to może się odblokuje i z Argentyną będzie lepiej wyglądał w pojedynkach z obrońcami bo czeka go harówa przy futbolu totalnym Czesława. Zmiana Milika na Piątka zła bo Arek nie grał kaszany i swoje zadania wypełniał dobrze a strzał głową w poprzeczkę był niezły. Cieszy forma Szczęsnego, Glik w dobrej reprezentacyjnej dyspozycji i Krychowiak który nie jest zapalnikiem. Trochę lepszy mecz od tego z Meksykiem i dobrze że były próby uruchomienia skrzydeł choć Frankowski poza ściągnięciem obrońcy przy bramce nic nie wniósł. Natomiast musimy być zgodni że to nie jest nadal coś co może wzbudzić nas optymizm przed trzecim meczem. Szczęsny nie będzie bronił wszystkich piłek a środkowi obrońcy mieli problem z zawodnikami z ligi saudyjskiej. Jak zagramy coś podobnego do Holandii na wyjeździe będzie dobrze choć tam niewątpliwe było sporo szczęścia że udało się wywieźć wynik a tam było prowadzenie 2:0
Niesamowite. Granie na trupach, 6000 pogrzebanych osób I tysięcy rodzin które straciły swoich ojców I krewnych. Polska, golaaaa!!! Jak mogłem to przegapić dzisiaj I wybrać spacer z rodziną? Brawa dla wszystkich którzy oglądali, przecież tylko wykonywaliscie rozkazy, albo by to I tak nic nie zmieniło?