Reprezentacja Anglii wczorajszym remisem niemal przypieczętowała awans do 1/8 finału mistrzostw świata. Jednak po meczu kibice dali upust swoim emocjom i wygwizdali swoich ulubieńców.
Gareth Southgate odniósł się do tematu niezadowolenia publiki podczas konferencji pomeczowej:
– Nie jestem przekonany, czy te gwizdy były skierowane w naszą stronę. Jeśli tak, to cóż, ludzie zachowują się, tak jak chcą się zachowywać na podstawie tego, co czują. Nie mogę wpłynąć na ich odczucia. Nie byliśmy w stanie otworzyć się, aby stworzyć naprawdę dobre okazje, ale musieliśmy pokazać się z innej strony. Żeby odnosić sukcesy w turnieju, musimy zaprezentować tę umiejętność. To turniej generujący mnóstwo zewnętrznego hałasu, ale jesteśmy na dobrej drodze. Wciąż możemy wygrać naszą grupę i to musi być naszym celem.
Anglicy po dwóch meczach grupowych zajmują pierwsze miejsce w grupie B z dorobkiem czterech punktów. W ostatniej kolejce piłkarze Garetha Southgate’a zagrają z Walią. Ten mecz odbędzie się już w najbliższy wtorek.
WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA:
- Let’s go Canada i chorwaccy przebierańcy
- Stadion 974. Na budowę poświęcono więcej kontenerów czy ludzkich istnień?
- Dziś naprawdę nic się nie stało. Tekst po meczu z Meksykiem
- Jak nie zostać pożytecznym idiotą?
Fot. Newspix