Łukasz Zwoliński najwyraźniej na dobre uporał się z problemami zdrowotnymi. Napastnik Lechii Gdańsk zdobył trzy bramki w ostatnich czterech występach, ostatnią dzisiaj w rywalizacji z Legią Warszawa przy Łazienkowskiej.
Zwoliński po wyleczeniu urazu strzelił gola Raduni Stężyca w Pucharze Polski, następnie trafił ze Stalą Mielec i wreszcie dziś przeciwko ekipie ze stolicy kraju. Atakujący doskonale odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym po podaniu Jakuba Kałuzińskiego i z bliska pokonał Kacpra Tobiasza.
Lechia na prowadzeniu! Za dużo czasu w polu karnym dostał Łukasz Zwoliński, a on w takich sytuacjach się nie myli 😉
📺 https://t.co/xnoWDo2lbd pic.twitter.com/kbvXJJKjUH
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 4, 2022
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Zwoliński: Piłkarze mieli fatalną opinię na uczelni
- Szota: Po debiucie w Ekstraklasie rozbeczałem się jak dziecko, bo wreszcie się udało
- 18 twarzy Kosty. Historia Runjaica w Pogoni
- Hokus Pontus. Jak Almqvist zaczarował Szczecin
- Gorgon: Był wielki strach, że to wszystko skończy się kalectwem
foto. Newspix