Głos po meczu z Austrią Wiedeń zabrali Mikael Ishak i Filip Szymczak.
Ishak stwierdził (cytaty za oficjalną stroną Lecha): – Możemy powiedzieć, że osiągnęliśmy tylko remis. To nie jest wystarczająco dobry wynik po tym, jak kontrolowaliśmy grę, zwłaszcza w drugiej połowie. Uważam, że zasłużyliśmy na trzy punkty. Byliśmy bez wątpienia lepsi, ale popełniliśmy błąd i zostaliśmy za niego ukarani. Także tak, to tylko remis. Zabrakło nam drugiej bramki, kiedy prowadziliśmy. Powinniśmy wtedy dobić przeciwnika, ale nie udało się i wracamy rozczarowani do Poznania. To nie jest dobre. Jeśli chodzi o moje zdrowie, to jest wszystko w porządku. Po starciu z rywalem i jego kopnięciu miałem takie dziwne uczucie, ale teraz już jest naprawdę OK.
Ishak dodał też na antenie Viaplay, że jego pozostanie w Lechu jest „trudne, ale możliwe”.
Szymczak: – Jesteśmy rozczarowani wynikiem, a znamy też już wynik z Hiszpanii, gdzie Villarreal zremisował z Hapoelem. Czyli w grupie jest status quo, ale nie możemy teraz skupiać się na negatywach, tylko na tym, żeby za tydzień sprawić, że wyjdziemy z tej grupy. Czego nam zabrakło dziś? Drugiej bramki. Dominowaliśmy w tym spotkaniu, ale po bramce na 1:0 trochę ciśnienie z nas zeszło, a to był moment, kiedy mogliśmy zamknąć to spotkanie. Austria miała nóż na gardle. My jednak skupialiśmy się na sobie, walczyliśmy, staraliśmy się, ale zremisowaliśmy, zdobyliśmy punkt i cóż, jedziemy dalej.
WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ:
- Najtrudniejsza jesień w historii Lecha Poznań. Czy uda się oszukać przeznaczenie?
- Kiepskie wyniki, związek z Gazpromem i ratunek od Alaby. Co się stało z Austrią Wiedeń?
Fot. Newspix.pl