Legia Warszawa poniosła porażkę w Płocku z Wisłą 1:2. – Jesteśmy rozczarowani. Choć myślę, że był to, szczególnie pod względem ofensywnym, nasz najlepszy występ w sezonie, ostatecznie przegraliśmy – komentował wynik trener ekipy ze stolicy Kosta Runjaić.
– Teraz nie mamy zbyt wiele czasu na analizę, regenerację i przygotowania do kolejnego, wtorkowego spotkania z Wisłą, tym razem w Pucharze Polski. Ale wierzę, że osiągniemy lepszy wynik – dodał Niemiec.
– Wisła ma w tym sezonie największe posiadanie piłki spośród wszystkich zespołów w Ekstraklasie i w niektórych fragmentach rywalizacji pokazała, jak jest niebezpieczna w ataku, tyle że tak naprawdę nie stworzyła zbyt wielu takich akcji. To my kontrolowaliśmy sytuację poprzez posiadanie, mieliśmy wiele dobrych chwil, a po prostu nie zdobyliśmy bramek i popełniliśmy łatwe błędy. Wtedy przeciwnicy zaprezentowali jakość – stwierdził trener Legii.
Szkoleniowiec został zapytany o nerwowe zachowanie zawodników Legii, m.in. nieustanne machanie rękami Josue. – Jest naszym kapitanem, ma wyjątkową osobowość, to część jego gry, jednak w tym aspekcie go nie zmienimy. Dla mnie ważne jest to, że staraliśmy się walczyć do końca – tłumaczył Runjaić.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Johansson jak szafa z Ikei, a Wisła Płock wciąż chce być rewelacją ligi
- Hamulić: Nie doceniali mnie, a w Holandii byłem dziesięć razy lepszy od innych
- Hokus Pontus. Jak Almqvist zaczarował Szczecin
foto. FotoPyk