Liga francuska znów ma problem z kibicami. Niedzielny mecz Tuluzy z Montpellier został przerwany na około kwadrans z uwagi na niepokojący gaz rozpylony na trybunach.
Przyzwyczailiśmy się już w Ligue 1 do meczów przerwanych przez rozróby na trybunach czy przez fanów forsujących stadionowe ogrodzenie. Ale tym razem we francuskiej ekstraklasie doszło do przerwania spotkania z uwagi na gaz.
Według doniesień francuskich mediów powodem przerwania drugiej połowy spotkania Tuluzy z Montpellier był gaz wyraźnie wyczuwalny na boisku. Są dwie wersje tego, skąd wziął się gaz łzawiący na stadionie. Jedna z nich mówi, że został on rozpylony przez kibiców gości, którzy obrzucili nim fanów gospodarzy. Według drugiej to pokłosie interwencji policji poza stadionem, gdzie mundurowi próbowali spacyfikować grupę awanturujących się pseudokibiców, a gaz ostatecznie dotarł też wewnątrz obiektu sportowego.
Shocking scenes in France.
The Ligue 1 match between Toulouse and Montpellier has been momentarily halted, reportedly due to the release of tear gas on the pitch. pic.twitter.com/R6l21tfNgj
— Football on BT Sport (@btsportfootball) October 2, 2022
Mecz został przerwany w drugiej połowie, piłkarze zakrywający usta i oczy opuścili boisko. Po kwadransie spotkanie zostało wznowione, a gospodarze wygrali ostatecznie 4:2.
CZYTAJ WIĘCEJ O LIGUE 1: