Takie sytuacje nie zdarzają się zbyt często. Mecz reprezentacji do lat 18, w którym Francja podejmowała Polskę, został przerwany w 77. minucie gry. Biało-czerwoni byli wówczas na prowadzeniu, a rywale otrzymali… czwartą czerwoną kartkę.
Reprezentacja Polski U-18 brała udział w towarzyskim turnieju, którego gospodarzem byli właśnie Francuzi. Po dwóch wygranych obydwu drużyn stało się jasne, że zwycięstwo w imprezie przypadnie temu zespołowi, który okaże się lepszy w bezpośredniej konfrontacji. Podopieczni Wojciecha Kobeszki objęli prowadzenie w szóstej minucie spotkania, potem je stracili, ale do wyrównania doprowadził Olaf Kozłowski. W 70. minucie gry Kacper Masiak sprawił, że biało-czerwoni prowadzili już 3:2 i, jak się okazało, była to zwycięska bramka.
Gdy Masiak wpisał się na listę strzelców, Polska grała już w przewadze dwóch zawodników. W 55. minucie spotkania czerwoną kartkę zobaczył Ilyes Housni, niedługo potem z boiska wyleciał Jeanuel Belocian. Dwie minuty po bramce Polaka posypały się kolejne „kiery” – najpierw dla Yoniego Gomisa, potem dla Darnella Bile. Trójkolorowi popisywali się niebezpiecznymi i brutalnymi faulami.
France Vs Pologne U18 Match arrêté la France était à 8 contre 11 et maintenant à 7 sur ce coup de tête.
Les 2 joueurs de Monaco Ben Seghir et Olmeta n’ont pas été expulsés et Benama n’est pas rentré pic.twitter.com/I067ReI5G4— Part time 🇲🇨 (@D_Givens_) September 25, 2022
Francja U-18 – Polska U-18 2:3 (2:2)
Sławiński 6′, Kozłowski 27′, Masiak 70′ – Bentoumi 22′, Housni 25′
fot. Newspix