Robert Lewandowski twierdzi, że w polskim środowisku brakuje ludzi obytych na arenie wielkiego futbolu i wskazuje tylko jedną osobę, która wpisuje się w profil piłkarskiego światowca.
– Żałuję, że ktoś wcześniej nie powiedział mi, co mogę zmienić. Wtedy dużo szybciej wskoczyłbym na wyższy poziom, osiągnął coś, co wówczas było poza moimi możliwościami. Najważniejsza wartość dla młodego zawodnika do dalszego rozwoju, to mieć obok siebie kogoś obytego, kto ma doświadczenie w światowym futbolu. W Polsce spotkałem tylko jedną taką osobę – Zbigniewa Bońka. Nie zawsze zgadzam się z tym, co mówił, ale czułem u niego obycie, którego wcześniej w naszym kraju nie doświadczyłem. Czuje się od takiego człowieka, że on grał na pewnym poziomie, swoje widział, i tak dalej. Wskazówki od niego nie dają jednak rozwiązania, tylko pokazują, jak można do niego dojść – przyznał kapitan reprezentacji Polski i gwiazdor Barcelony w rozmowie z Tomaszem Smokowskim w Kwartalniku Sportowym.
Czytaj więcej o Robercie Lewandowskim:
- Lewandowski i kto dalej? Skomplikowana walka napastników
- Van Gaal: – Lewandowskiego nie da się porównać do innego napastnika na świecie
Fot. Newspix