Wczoraj Widzew Łódź ograł na wyjeździe Wartę Poznań po bramce w doliczonym czasie gry. Na konferencji pomeczowej trener gości ocenił przebieg widowiska.

Janusz Niedźwiedź wypowiedział następujące słowa:
– Cieszymy się z tych trzech punktów, bo był to bardzo trudny mecz dla obydwu zespołów. Pogoda i grząskie boisko w wielu sytuacjach nie pozwalały na płynną grę. Myślę, że gdyby boisko było mniej nasiąknięte to zarówno my, jak i Warta moglibyśmy wymienić więcej taktycznych niuansów. Trzeba docenić determinację, charakter i walkę do końca. Już chwilę wcześniej byliśmy blisko tego, by Zjawiński w swoim debiucie strzelił bramkę. Natomiast gol Patryka w końcówce dał nam zwycięstwo i pozytywnego kopa na ten tydzień, tym bardziej że w kolejnym meczu mierzymy się z liderem. Trzeba docenić przeciwnika, który szczelnie zablokował nam środek. Ten mecz nie był ładny, ten mecz trzeba było po prostu wygrać. Już w szatni mówiliśmy, że chcemy grać swoje, ale jeśli nie będzie szło, to trzeba użyć prostszych środków. Ważne było, by wytrzymać pod względem mentalnym i utrzymać koncentrację.
Letniowski do Lipskiego i Widzew rzutem na taśmę zdobywa 3 punkty ⚽#WARWID 0:1 pic.twitter.com/3NA76FI9s8
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) August 20, 2022
Widzew wygrał dopiero drugi mecz w sezonie. Wcześniej zawodnicy Janusza Niedźwiedzia pokonali jedynie Jagiellonię – również na wyjeździe. Widzew na ten moment zajmuje dziesiątą lokatę z dorobkiem siedmiu punktów.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Dobre mecze, słabe wyniki. Słaby mecz, dobry wynik. Oto Widzew
- Zapachniało bitką, ale Śląsk i Cracovia dały sobie tylko po razie
- Spokojny dzień w biurze. Korona bez większych argumentów w starciu z Wisłą Płock
Fot. FotoPyk
nie ma co zwalać na pogodę i na boisko
a zwycięstwo dziełem przypadku, ciesz się pan dzisiaj,
bo z taką grą to daleko nie zajedziesz
Od 80 minuty tylko Widzew chciał jeszcze grać, Warta już czekała na remis. Więc z tym przypadkiem to nie do końca – pomogli na tyle, ile mogli.
Co nie zmienia – najgorszy mecz Widzewa daje 3 punkty.
Z taką obroną będzie Widzew do końca walczył o utrzymanie…
kolejny bufon oderwany od rzeczywistości