Obrońca reprezentacji Polski strzelił gola dla swojego zespołu w meczu 1/32 finału Pucharu Włoch z Genoą. Drużyna Glika przegrała jednak 2:3.
Piłkarze spadkowicza z Serie A trzykrotnie pokonali golkipera Benevento. Dwa razy na listę strzelców wpisał się Islandczyk, Albert Gudmundsson, raz Włoch – Massimo Coda.
Pierwszy gol dla Benevento padł w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dejana Vokicia piłkę głową do bramki skierował Kamil Glik.
Kamil Glik z golem w Pucharze Włoch. Polak trafił do siatki w meczu z Genoą. pic.twitter.com/dYEDJCNZDc
— Maciej Pietrasik (@MaciejPietrasik) August 8, 2022
Drugą bramkę dla Benevento strzelił szwedzki pomocnik, Nermin Karić. Nic to już jednak nie dało. W 1/16 finału Genoa zmierzy się z innym drugoligowcem – SPAL.
CZYTAJ WIĘCEJ O WŁOSKIEJ PIŁCE:
- Gol, asysty, pierwszy skład. Co wynika ze sparingów dla Listkowskiego?
- Miodowe miesiące Mourinho będą trwać. Dybala w Romie
- Bez gadania o utrzymaniu. Jak Monza chce być beniaminkiem innym niż wszystkie
- Powrót do przeszłości. Pogba ma tchnąć życie w pomoc Juve
- Po scudetto z zaciśniętym pasem. Inter się zbroi
- Maldini to już nie Capitano, a Direttore. Współtwórca dzieła sztuki zostaje w Milanie
fot. Newspix