Hiszpańskie media informują, że Martin Braithwaite jest bardzo bliski osiągnięcia porozumienia w sprawie rozwiązania kontraktu z FC Barceloną, który łączy go z klubem do końca czerwca 2024 roku.
Duńczyk trafił do klubu z Katalonii w lutym 2020 roku z CD Leganes. Barca zapłaciła za niego 18 milionów euro. Napastnik rozegrał 57 spotkań dla Blaugrany, w których strzelił 10 bramek i zaliczył pięć asyst. Jego liczby nie powalają na kolana. Nikogo nie dziwi to, że w ostatnim czasie władzom klubu zależało na tym, żeby za wszelką cenę pozbyć się tego zawodnika.
Tym bardziej że ostatnio pozyskali innego napastnika, który jest o kilka klas lepszy od Duńczyka. Martin Braithwaite nie jest Barcelonie potrzebny, co więcej blokuje im listę płac. Były zawodnik Leagnes mało nie zarabia, a Barca musi mocno uważać, żeby spełnić warunki finansowego fair play. Dlatego nie mają problemu z tym, żeby rozwiązać kontrakt z piłkarzem za porozumieniem stron.
Hiszpańskie media donoszą, że Braithwaite nie chce opuszczać Hiszpanii, jest w trakcie rozmów z kilkoma klubami. Jeśli ma gdzieś trafić to tylko na zasadzie wolnego transferu.
Więcej o Barcelonie:
- Laporta: – Przekroczyliśmy budżet płacowy o 40 proc.
- Zawiłości kontraktowe kością niezgody. Barcelona wypycha De Jonga, a ten chce zostać
- Mają rozmach, czyli letnie okienko transferowe w wykonaniu FC Barcelony
Fot. Newspix