Miedź Legnica jeszcze nie powiedziała „stop” na rynku transferowym. Według naszych informacji beniaminek Ekstraklasy zdecydował się sięgnąć po jedną z byłych gwiazd Eredivisie, która najmocniej zapisała się w pamięci kibiców PSV Eindhoven. To 31-letni Luciano Narsingh, ostatnio zawodnik australijskiego Sydney FC. „Miedzianka” sondowała możliwość ściągnięcia Holendra od wielu dni, a przed weekendem postanowiła go pozyskać za namową trenera Łobodzińskiego. Jeśli nic się nie wysypie na ostatniej prostej (przed Holendrem testy medyczne), Narsingh zostanie nowym graczem Miedzi.
Tym samym Miedź Legnica dopina kolejny bardzo ciekawy transfer z myślą o utrzymaniu w Ekstraklasie. Ósmy w letnim okienku i piąty, jeśli chodzi o obcokrajowców.
Kim jest Luciano Narsingh?
Holender gra na pozycji skrzydłowego. W swoim CV ma 19 meczów w reprezentacji, 218 występów w Eredivisie (PSV, Feyenoord, Twente, Heerenveen), 40 w Premier League (Swansea) i 45 w europejskich pucharach. Najlepiej radził sobie w rodzimym kraju, gdzie w latach 2010-2016 robił świetne liczby pokroju 15-30 wypracowanych bramek na sezon. Stał jednak w cieniu Memphisa Depaya, który w PSV dzierżył tytuł gwiazdy nr 1.
W latach 2017-2019 jego kariera na Wyspach nie potoczyła się tak, jak Narsingh sobie zakładał. W 2019 roku 31-latek wrócił do Holandii, ale nie był już piłkarzem o tym samym statusie co przed wyjazdem. W Feyenoordzie czasami sprawiał wrażenie piątego koła u wozu i nie grał już tak regularnie. Gdy jednak miewał okresy w byciu zawodnikiem pierwszego składu, potrafił nawiązać do najlepszego okresu w karierze. Pokazał to w Twente, w którym wypracował siedem bramek tylko na przestrzeni rundy wiosennej (cztery mecze z rzędu z asystą) sezonu 2020/2021.
Ogółem w 349 rozegranych meczach zanotował do tej pory 59 goli i 87 asyst.
Kulisy transferu do Miedzi Legnica
W styczniu 2022 roku Luciano Narsingh przeniósł się do Australii, gdzie rozegrał 533 minuty w barwach FC Sydney. Od 1 lipca był wolnym zawodnikiem i Miedź z tego faktu skorzystała. Holender chciał jeszcze spróbować swoich sił w Europie i podekscytowała go wizja gry w Polsce. Na jego transfer mocno nalegał trener Łobodziński, który ma plan na wykorzystanie 31-latka w swojej taktyce.
Narsingh był dla legnickiego klubu relatywnie tani. Wysoko na liście życzeń miała go Lechia Gdańsk, ale to Miedź będzie jego kolejnym przystankiem w karierze. Jeśli holenderski skrzydłowy będzie miał odpowiednią motywację, może stać się gwiazdą zespołu i kozakiem w skali całej ligi. Ma odpowiednie umiejętności, żeby zwrócili na niego uwagę nawet wszyscy sympatycy Ekstraklasy. Kibice reprezentacji Polski już mogli to zrobić, kiedy w czerwcu 2016 roku Narsingh dołożył asystę do zwycięstwa Holandii (2:1) w meczu towarzyskim przed turniejem mistrzostw Europy.
WIĘCEJ O MIEDZI LEGNICA:
- Carlos Julio: Barcelona to fikcja. Gdy odejdziesz z La Masii, uczysz się, jakie jest życie
- Dominguez: Zakaria? Nie był najlepszy. W Genewie mieliśmy talenty, ale i łatkę leniów
- Mijusković: Czego mam się bać? K*rwa, grałem na Lewandowskiego
- Henriquez: Nie żałuję, że nie udało mi się w Manchesterze United
- Miedź Legnica 2.0 – najciekawszy beniaminek w Ekstraklasie?
Fot. Newspix