W sobotę Lech Poznań przegrał przed własną publicznością ze Stalą Mielec (0:2), ponosząc trzecią porażkę z rzędu. – To nie tylko moja porażka. Wygrywamy jako zespół i przegrywamy jako zespół. Co dalej? Możemy tylko pracować i patrzeć na wyzwania przed nami — mówił na konferencji pomeczowej, John van den Brom, szkoleniowiec “Kolejorza”.
Przed sobotnim spotkaniem Holenderski trener obiecał, że jego zespół zareaguje pozytywnie po porażce z Karabachem w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Każdy, kto widział starcie ze Stalą Mielec, powie, że Lech wyglądał kiepsko i nie wyciągnął żadnych wniosków z wtorkowego blamażu w Baku — Obiecałem, że zareagujemy po tej porażce z Karabachem. Ale tego nie było. Widziałem zespół cierpiący, który nie ma pewności siebie i energii. To trudne wnioski…
Van den Brom: Obiecałem, że zareagujemy po tej porażce z Karabachem. Ale tego nie było. Widziałem zespół cierpiący, który nie ma pewności siebie i energii. To trudne wnioski…
— Damian Smyk (@D_Smyk) July 16, 2022
– To nie tylko moja porażka. Wygrywamy jako zespół i przegrywamy jako zespół. Co dalej? Możemy tylko pracować i patrzeć na wyzwania przed nami. Najważniejsze jest to, że musimy trzymać się wszyscy razem, żeby wyjść z tej sytuacji. Łatwo to powiedzieć, ale musimy to zrobić. Mamy kilka dni do następnego meczu. To, co możemy teraz zrobić, to intensywnie pracować na treningach — podkreślał John van den Brom.
Van den Brom: To nie tylko moja porażka. Wygrywamy jako zespół i przegrywamy jako zespół. Co dalej? Możemy tylko pracować i patrzeć na wyzwania przed nami.
— Damian Smyk (@D_Smyk) July 16, 2022
WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ: