– Musimy być lepiej przygotowani pod względem nastawienia. Nasza pierwsza połowa była słaba, w drugiej zdominowaliśmy Wartę intensywnością. Zdawałem sobie sprawę, że oni mogą nie wytrzymać takiego wysokiego tempa jak przed przerwą – powiedział Marek Papszun na pomeczowej konferencji prasowej
O przebiegu meczu:
Udany początek, nie ma to jak dobrze zacząć ligę i wygrać mecz. Z tego jestem zadowolony. Teraz każdy przeciwnik będzie chciał coś na nas ugrać i tego musimy się spodziewać. Musimy być lepiej przygotowani pod względem nastawienia. Nasza pierwsza połowa była słaba. W drugiej zdominowaliśmy Wartę intensywnością. Zdawałem sobie sprawę, że oni mogą nie wytrzymać takiego wysokiego tempa jak przed przerwą. Trzeba umieć to wykorzystać, my to zrobiliśmy.
O tym, co jest do poprawy przed meczem z Astaną:
To na pewno będzie inny mecz. Czy trudniejszy? To od nas zależy. Musimy wiedzieć z jakim nastawieniem wyjść, co robić na boisku. Dzisiaj niektórzy zawodnicy w pierwszej połowie mieli z tym problem.
O braku Patryka Kuna:
Po meczu z Lechem miał mikro uraz. Nie chcieliśmy ryzykować. Wiemy, że mamy zaraz ważne mecze pucharowe, dlatego zostawiliśmy go poza kadrą.
O zainteresowaniu Gustavem Berggrenem:
Trudno mi powiedzieć, nie czytam wszystkich doniesień medialnych. Trzeba byłoby zapytać o niej ludzi z działu skautingu. Wielu zawodników się u nas przewija, nie wiem czy akurat ten piłkarz.
O decyzjach sędziego:
To nie był łatwy mecz dla sędziego. Bardzo dynamiczny, agresywny. Dopóki Warta miała siły, to było dużo sytuacji stykowych. Kontrowersje są zawsze, ale z mojej perspektywy nie zostało nic wypaczone, nie mam żadnych pretensji. Nie wiem co z sytuacją z Tudorem, bo nie widziałem jej, ale skoro VAR nie interweniował, to chyba nie było na czerwoną kartkę. Fran zszedł przez ten faul, ale nie widziałem tej sytuacji, więc trudno mi się odnieść.
WIĘCEJ O WARCIE I RAKOWIE: