Raphinha został piłkarzem Barcelony. Ta saga musiała trochę potrwać, ale ostatecznie skończyła się pozytywnie dla katalońskiego klubu oraz samego Brazylijczyka. Ten nie kryje, że gra w Barcelonie była jego marzeniem od dziecka. Były skrzydłowy Leeds zapowiada, że chciałby w tym klubie osiągnąć tyle, co jego poprzednicy z Brazylii.
– To spełnienie nie tylko moich marzeń, ale też marzeń mojej rodziny, bliskich. Oni wszyscy wiedzieli, że od dziecka chciałem przejść do Barcelony. Teraz mogę jedynie dać z siebie wszystko, aby pomóc klubowi znów być we właściwym miejscu. Widziałem, jak przychodził tu Ronaldinho, później Neymar. Dla mnie, jako dla Brazylijczyka, to wielka duma, że też trafiłem do Barcelony. Mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć tyle, co im – powiedział Raphinha dla klubowej strony.
Raphinha kosztował Barcelonę 58 mln euro (rozłożone na raty) + zmienne.
Czytaj więcej o hiszpańskiej piłce:
- Gotowanie żaby zamiast transferów. Dlaczego kluby LaLiga robią transfery w secondhandzie?
- Poznajcie lepiej fenomen hiszpańskiego radia
- To dla nich najbliższy sezon La Liga będzie kluczowy
Fot. Newspix