Reklama

Adrian Małachowski zostaje w Niemczech. Będzie grał w Waldhof Mannheim

Przemysław Michalak

Autor:Przemysław Michalak

13 czerwca 2022, 22:32 • 2 min czytania 9 komentarzy

Adrian Małachowski w minionym sezonie wywalczył awans do 2. Bundesligi z FC Magdeburg, ale tego poziomu rozgrywkowego nie posmakuje, przynajmniej na razie. 24-letni pomocnik odszedł z klubu po wygaśnięciu umowy i jak się dowiedzieliśmy, nadal będzie grał w trzeciej lidze niemieckiej.

Adrian Małachowski zostaje w Niemczech. Będzie grał w Waldhof Mannheim

Polak we wtorek podpisze kontrakt z SV Waldhof Mannheim. Ta drużyna także walczyła o czołowe lokaty. Ostatecznie zajęła piąte miejsce ze stratą trzech punktów do trzeciego Kaiserslautern, które po barażach uzyskało przepustki na drugi front.

Adrian Małachowski przez dwa lata w Magdeburgu rozegrał 45 meczów ligowych, ale w ostatnim sezonie jego rola w drużynie była znacznie mniejsza z powodu permanentnych problemów zdrowotnych w pierwszej części rozgrywek. Najpierw doznał kontuzji w letnim okresie przygotowawczym, a później, po siedmiu kolejkach, przytrafiły mu się jeden po drugim dwa kolejne urazy. Tak naprawdę dopiero od przełomu listopada i grudnia zaczął normalnie walczyć o miejsce w składzie. Wiosną na początku grał jeszcze sporo, lecz im dalej w las, tym bardziej szedł w odstawkę. – Mieliśmy świetną serię, zakończyła się na piętnastu meczach bez porażki, więc nic dziwnego, że trener nie dokonywał większych rotacji – tłumaczył nam kilka tygodni temu.

Były kapitan rezerw Legii Warszawa miał wtedy cichą nadzieję, że jeśli nie w Magdeburgu, to posmakuje 2. Bundesligi w innym klubie. Patrząc jednak realnie, szanse na to miał niewielkie. W każdym razie, od początku nastawiał się na dalszą grę w Niemczech. Konkretne rozmowy prowadził jeszcze z jednym z zespołów austriackiej ekstraklasy, ale wolał pozostać w lidze, którą już zna i w której mimo wszystko pewną markę sobie wyrobił.

W Mannheim wiążą z Małachowskim spore nadzieje. Celem znów będzie walka o awans.

Reklama

WIĘCEJ O ADRIANIE MAŁACHOWSKIM:

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Dariusz Mioduski twardo o sprzedaży Legii. “Kręcą się ludzie, instytucje, mam oferty”

Michał Kołkowski
7
Dariusz Mioduski twardo o sprzedaży Legii. “Kręcą się ludzie, instytucje, mam oferty”
Ekstraklasa

Kibice Pogoni w końcu się doczekają? Nowy właściciel coraz bliżel

Patryk Stec
9
Kibice Pogoni w końcu się doczekają? Nowy właściciel coraz bliżel

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

9 komentarzy

Loading...