Trzy lata gry w trzeciej lidze i wystarczy. Siarka Tarnobrzeg, dawny ekstraklasowicz z Podkarpacia, wraca na szczebel centralny. W najbliższym sezonie zobaczymy ją na drugoligowych boiskach.
W Tarnobrzegu szykowano się na awans już na starcie sezonu, ale to nie była taka prosta sprawa. Wydostać się z trzeciej ligi nie jest łatwo: cztery grupy, jedno miejsce gwarantujące grę wyżej, a chętnych wielu. Wystarczy powiedzieć, że w grupie IV, w której rywalizowała Siarka, o awans walczyli także piłkarze:
- ŁKS-u Łagów
- Chełmianki Chełm
- Cracovii II
- Avii Świdnik
- Podhala Nowy Targ
Siarka wypracowała sobie lekką przewagę, ale dopiero na finiszu sezonu okazała się ona wystarczająca do zaklepania sobie awansu. Na kolejkę przed końcem rozgrywek zespół z Tarnobrzega ma sześć punktów przewagi nad ekipą z Łagowa (zaległy mecz niczego tu nie zmienia, Siarka ma lepszy bilans H2H). Promocję podopieczni Sławomira Majaka przyklepali wygrywając z rezerwami Cracovii 3:2. Warto wspomnieć o niecodziennym wyczynie stopera Siarki, Marcina Stefanika. Obrońca zdobył w tym sezonie 16 bramek (7 z rzutów karnych) i długo liczył się w walce o tytuł króla strzelców.
Tarnobrzeski klub w przyszłym sezonie zagra w drugiej lidze razem z Zagłębiem II Lubin oraz lepszym zespołem z duetów: Olimpia Grudziądz/Kotwica Kołobrzeg, Legionovia Legionowo/Polonia Warszawa.
II LIGA, II LIGA SIARECZKA! pic.twitter.com/yS52YK5CBI
— Siarka Tarnobrzeg (@Siarka1957) June 11, 2022
WIĘCEJ O TRZECIEJ LIDZE:
fot. Newspix