Wczoraj rozstrzygały się kwestie awansu do kilku najlepszych lig na świecie. Grano też we Włoszech, gdzie o awans do najwyższej klasy walczyły Monza i Pisa.
W pierwszym meczu Monza wygrała 2:1, lecz w rewanżu już po 9. minutach przegrywała 0:2. Ostatecznie w regulaminowym czasie gry padł wynik 3:2 dla gospodarzy, przez co mieliśmy dogrywkę. W niej Monza strzeliła kolejne dwie bramki, przez co uzyskała pierwszy w historii awans do Serie A. Klub powstał w 1912 roku. W dwumeczu z Pisą trzy gole strzelił znany z Lecha Poznań Christian Gytkjaer. Duńczyk najpierw trafił w pierwszym meczu, później na 2:2 w rewanżu, a także zamknął wynik ostatnią bramką w dogrywce.
Właścicielem Monzy jest Silvio Berlusconi. Były premier Włoch, który był też właścicielem Milanu, ma bardzo odważne plany. Chce, by jego zespół celował w scudetto, a potem w zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Czytaj więcej o włoskiej piłce:
- Cudotwórca. Davide Nicola, trener od spraw beznadziejnych
- Nie można kupić trofeów, ale można zatrudnić Mourinho
Fot. Newspix