Wisła Kraków z hukiem zleciała z ligi. Zaczynają się tłumaczenia i rozliczenia.

Wczoraj Jakub Błaszczykowski mówił w emocjonalnym przemówieniu: „zdaję sobie sprawę z tego, że zajebałem”. Dzisiaj na łamach Interii wypowiedział się Michal Frydrych, stoper ekipy Białej Gwiazdy.
– Jestem bardzo smutny i przygnębiony. Muszę powiedzieć, że to jest najgorszy sezon w mojej karierze. Każdy ma prawo zrobić to, co czuje. My jesteśmy odpowiedzialni za spadek z ligi po 26 latach. Wszyscy tutaj w Wiśle przywykli, że wygrywa się tytuły mistrzowskie, osiąga sukcesy, a teraz po wielu latach nagle dochodzi do takiej sytuacji. Wszyscy mają prawo czuć niezadowolenie, mają prawo pokazać wściekłość i gniew. My to musimy przyjąć.
Czytaj więcej o Wiśle Kraków:
- Motyka: – Jak tonie okręt, szczury uciekają
- Już nie płacze, więc kąsa. Królewski niestety wraca do formy
- Od nadziei do pogrzebu
Fot. Newspix
„Wszyscy tutaj w Wiśle przywykli, że wygrywa się tytuły mistrzowskie, osiąga sukcesy (…)”
Kiedy miał miejsce ostatni taki sukces do którego rzekomo wszyscy przywykli? 10 lat temu?
brawo dla Amiki za 3-cie MP od 1996 roku 😉
ACAB
Obyście wrócili tak jak Widzew za 8 lat. Będziecie mieć czas opuścić zadartego nosa. Od kilku dni widzę rozpacz bialonskiego i tego drugiego przydupasa jawora, piękna sprawa. Najlepsze jest to że najpierw miski, dukaty i Marzeny gnoily ten klub przy akompaniamencie naiwnych kibiców i wyżej wymienionych a teraz toksyczny Kubuś z rodzinką przy oklaskach tych samych fanów. Ciężko o większy kabaret. Brawo wy.
Kuba piłkarzem był bardzo dobrym ale polonista to z niego żaden. On nie zajebał tylko zjebał! Zajebać to można Lewemu koszulkę, a zjebać to można co najmniej rok życia kibicom Wisły. Miejmy nadzieję, że jego umiejętność zarządzania klubem jest wyższa niż znajomość ojczystego języka. Jeśli nie, to szykuj się wyślaku na mecze w II lidze, a szkoda by było.
Patrząc na to, jak sobie (szczególnie w ostatnich 2 latach) z zarządzaniem radzi klan truskolaski i Cyber Marian to na miejscu kibiców Wisły szykowałbym się na derby z Garbarnią i wyjazdy do Siedlec, Elbląga albo Puław.
To prawda, koleś zjeżdżał z poziomem co rundę. Tej wiosny grał dramatycznie źle, oby go odpalili.