W Warszawie nikt nie ukrywa palącej konieczności wzmocnień w ofensywie zespołu. Rozczarowujący w tym sezonie Tomas Pekhart lada dzień pożegna się ze stolicą, a Rafa Lopez najpewniej podzieli jego los wraz z końcem roku. Na samym Macieju Rosołku Legia daleko nie zajedzie, więc lista jej transferowych życzeń sukcywnie się powiększa.
Jeszcze wczoraj informowaliśmy o zainteresowaniu Legii Blazem Kramerem. 25-letniemu napastnikowi z FC Zurych kontrakt wygasa w przyszłym miesiącu, w związku z czym zespół z Łazienkowskiej mógłby pozyskać go za darmo. Słoweniec w obecnym sezonie (m.in. przez kontuzję) nie grał wyjątkowo dużo, jednak zdążył uzbierać siedem punktów w klasyfikacji kanadyjskiej.
Dziś jako kolejną rozważaną przez Legię opcję wymienia się Oscara Estupinana. To jednak wyższa półka, a także adekwatnie większe wymagania oraz konkurencja. Główny strzelec Vitorii Guimaraes zdobył w obecnym sezonie 15 goli oraz zanotował trzy asysty w 28 występach. I choć – podobnie jak w przypadku Kramera – jego umowa za chwilę się kończy, a nowy klub za transfer nic by nie wydał, to jednak w przypadku takiego ruchu Legia musiałaby liczyć się z konkretnym uszczupleniem budżetu.
Wyceniany na 3,5 mln euro Kolumbijczyk ma bowiem inne lukratywne oferty. Bezpośrednimi konkurentami „Wojskowych” w rywalizacji o zawodnika mają być takie marki jak SC Braga czy PSV Eindhoven. Oznacza to tyle, że pozostanie on raczej w strefie legijnych marzeń, a z wymienionej dwójki na Łazienkowską dużo prędzej trafi Kramer.
Więcej o Legii:
-
Pedro Tiba zostanie w Ekstraklasie? Kusi go Legia Warszawa
-
Niemoc Legii w Białymstoku trwa, Jagiellonia w praktyce utrzymana
Fot. Newspix.pl