Josue wróci do Izraela, a do Legii przyjdzie reprezentant Syrii?

Legia w dwóch ostatnich kolejkach nie gra już o nic konkretnego, więc zaczynają się przymiarki transferowe w obie strony. 

Jak czytamy na Sport.pl, Hapoel Beer Szewa chciałby ponownie mieć w swoich szeregach Josue. Portugalski pomocnik żegnał się z tym klubem w nie najlepszej atmosferze, dawał o sobie znać jego krnąbrny charakter, ale bez tego piłkarza Hapoel radzi sobie znacznie gorzej.

Sam zainteresowany podobno jest otwarty na rozmowy, ponieważ poziom polskiej ligi i postawa samej Legii trochę go rozczarowały, a do klubu z Beer Szewy zimą przeszedł jego przyjaciel Andre Martins. To właśnie w dużej mierze ze względu na osobę swojego rodaka Jouse zdecydował się na transfer do Polski.

Indywidualnie Portugalczyk pokazał się z bardzo dobrej strony. Obecnie jest liderem asyst w Ekstraklasie i znalazł się w gronie nominowanych do tytułu piłkarza sezonu. Jeśli Legia miałaby go sprzedawać, to właśnie teraz, bo jego kontrakt za rok wygasa.

Tymczasem greckie media piszą o zakusach „Wojskowych” na Aiasa Aosmana z Ionikosu Nikeas. Legia.net potwierdza, że temat faktycznie istnieje. Ofensywny pomocnik reprezentacji Syrii rozgrywa świetny sezon w Super League (8 goli, 11 asyst). Wcześniej 27-latek występował w Rumunii (FC Hermannstadt), Turcji (Tuzlaspor, Adana Demirspor) i Niemczech (Dynamo Drezno, Jahn Regensburg).

WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:

• Dlaczego Marek Papszun nie trafi do Legii? Zdecydowało 20 procent niepewności dyrektora

Fot. Newspix