

Opublikowane 05.05.2022 12:32 przez
Damian Smyk
W ostatnich tygodniach sporo działo się w kwestiach sędziowskich. Mieliśmy duże błędy w meczach z udziałem czołowych drużyn ligi, później rozgorzała dyskusja na temat kontrowersji w meczach Wisły Kraków. A jak upłynął nam ostatni weekend w Ekstraklasie pod kątem sędziowskim?
Wyjątkowo dobrze. Arbitrzy nie mieli za dużo roboty przy trudnych sytuacjach, a jeśli już jakieś się pojawiły, to rozstrzygano je w prawidłowy sposób. Trochę obawialiśmy się o derby Krakowa, bo tam zawsze trzeszczą kości, a w tle był przecież ostatni mecz wiślaków z Wisłą Płock, gdzie sędzia Sylwestrzak nie błyszczał. Ale Paweł Raczkowski raz, że nie miał jakiegoś ciężkiego meczu do prowadzenia na stadionie Cracovii, a dwa, że bardzo dobrze tym spotkaniem zarządzał.
Właściwie wybraliśmy tylko jedną sytuację, gdzie zapachniało wapnem – Szot zostaje trafiony w rękę przez kolegę z zespołu.
Ale – tutaj analogia do ręki Dąbrowskiego w starciu z Wisłą Płock – przy nastrzeleniu ręki piłką przez partnera z drużyny nie ma mowy o takim wapnie. Piłka zresztą była chyba w obrysie ciała, więc gdyby Szot nie miał przed twarzą ręki, to i tak zostałby trafiony w głowę. Brak mowy o rzucie karnym.
I to tyle z derbów. A pozostałe mecze? No nie działo się za dużo. Jedyna trudna do oceny sytuacja to ta z meczu Warty z Piastem przy trzecim golu gości. Czy Jakub Czerwiński był na spalonym czy jedynie na pozycji spalonej?
Czerwiński jest na pozycji spalonej. Ale czy jego działanie wpływa na to, jak obrońca wybija piłkę? Przepisy gry w piłkę nożną zakładają, że musi wystąpić jeden z poniższych warunków (poza dotknięciem piłki), by odgwizdać spalonego. Zacytujmy:
- utrudnianie przeciwnikowi zagrania lub możliwości zagrania piłki przez
- wyraźne zasłonięcie mu pola widzenia, lub atakowanie przeciwnika w walce o piłkę lub
- ewidentną próbę zagrania piłki, która znajduje się blisko, gdy próba ta ma wpływ na przeciwnika lub
- wykonywanie ewidentnych działań, które jednoznacznie wpływają na możliwość zagrania piłki przez przeciwnika
Oglądamy tę sytuację dalej i… żadnego z tych warunków nie widzimy.
Obrońca Piasta jest dość daleko od obrońcy wybijającego piłkę. Canal+ wyliczył, że około 1,5 metra w momencie zagrania piłki. Czy jest to przeszkadzanie lub wpływanie na jakość zagrania zawodnika Warty? Naszym zdaniem – nie. Zatem gol został uznany słusznie.
No i to na tyle jeśli chodzi o kontrowersje z tej kolejki. Jesteśmy już coraz bliżej rozstrzygnięć w tym sezonie, więc zerkamy też w naszą tabelę. Widzimy, że Lech byłby w lepszej sytuacji w tabeli, gdyby nie błędy sędziowskie. Ciekawie jest też w walce o utrzymanie, bo tam Wisła Kraków miałaby dużo większy komfort niż obecnie, a coraz mocniej spadkiem śmierdziałoby w Lubinie.
WIĘCEJ O SĘDZIACH:
fake. Papszun przecież powiedział, ze sędziowie faworyzują Lecha. Oskarżacie go o kłamstwo?
może za mało patrzycie na mecze?
Jagielonia-Śląsk – 54′ Struski przed polem karnym robi stempel na nodze Picha; zwykle żółta kartka, w tym przypadku byłaby to 2ga dla Struskiego i w efekcie czerwona, Śląsk w przewadze ponad 30 min
Śląsk jest tak daremny, że może grać 11 na 8 a i tak nie wygra
pewnie tak, ale poziom gry to inna sprawa – ważne, że kontrowersje są wybiórczo pokazywane
Gdyby za każde tak zwane stemple karać żóltymi kartkami, to każdy mecz drużyny kończyły by zdekompletowane. Kartkami karze się piłkarzy za umyślne faule bądź niebezpieczne. Stemple zazwyczaj są faulami przypadkowymi, kiedy piłkarz chce postawić stopę na murawie, a w tym miejscu nagle pojawia się stopa rywala. I niech tak po tych stemplach nie udają że ich boli, bo stemple towarzyszą piłce od początku, kiedy zaczęto uprawiać ten sport i dawniej jakoś piłkarze nie robili z siebie tzip, a też grali w korkach.
„Lech bliżej mistrzostwa” – mokre fantazje redaktora Smyka. Genu przegrywów nie oszukasz.
I cyk do gabloty! mitrzosko weszło!
Skoro Czerwiński był tylko 1.5 metra od obrońcy to naruszył przepisy sanitarne. Dwa metry a jak nie to czerwona i 3 mecze. Wirus nie żartuje.
Dlaczego nie zweryfikowaliście sytuacji z meczu Wisły Kraków z Płockiem? Sędzia w C+ wyjaśnił, że główny arbiter meczu nie popełnił błędów. A wy zmieniliście wynik meczu i dodaliście TSW 3 punkty.
w dalszym ciągu nieuwzględniony w tej niby tabeli mecz Radomiak – Jagiellonia
ale pierdolenie.. dajcie mi układ tabeli ja wam zrobię felieton..