Wciąż nie milkną echa starcia Wisły Kraków z Wisłą Płock. Biała Gwiazda przegrała po rzucie karnym w samej końcówce, ale na przykład Jakub Błaszczykowski domagał się faulu przed golem dla Nafciarzy w pierwszej połowie. Z kolei Rafał Rostkowski uważa, że gospodarzom należał się rzut karny.
Chodzi o tę sytuację:
Każdy w Wiśle jest świadomy popełnionych błędów, ale to nie jest tak, że w meczu nie widzimy pewnych rzeczy i można przejść obok tego obojętnie. Nie mówie tylko o @WislaKrakowSA, ale o innych drużynach – trzeba w końcu ustalić kiedy stosujemy ten VAR i to rozliczać. 💙🤍❤️ pic.twitter.com/uUHdPsF9k3
— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) April 27, 2022
Były sędzia napisał na Twitterze: – Szkoda, że nie mogłem tego meczu obejrzeć na żywo, bo napisałbym dłuższy artykuł… Niestety, w tej sytuacji też został popełniony błąd. Zawodnik w niebieskim stroju uderzył rywala ręką w głowę i pozbawił go możliwości zagrania piłki. To jest faul i powinien być rzut karny.
Wisła przy wygranej opuściłaby strefą spadkową, a tak wciąż ma dwa punkty straty do Zagłębia Lubin.
WIĘCEJ O WIŚLE KRAKÓW:
Fot. Newspix