Pan Staszek, czyli „Wiślacki Smok”, który od lat przebiera się za maskotkę Wisły Kraków, walczy z nowotworem wątroby i skóry. W sieci powstała zbiórka, która ma mu pomóc w leczeniu choroby.
– Drodzy Kibice. Wiślacki Smok tj. Pan Staszek został zaatakowany przez złośliwy nowotwór wątroby, oraz skóry. Sytuacja jest trudna, koszty leczenia ogromne, których sam nie udźwignie. Zwracamy się do wszystkich kibiców bez wyjątku o pomoc dla Pana Staszka. Wiślacki Smok przygnębiony chorobą gaśnie każdego dnia, ale chce walczyć. Leki, które musi zażywać, są bardzo drogie, dlatego apelujemy, oraz prosimy o wsparcie każdego kibica bez wyjątku o pomoc dla Wiślackiego Smoka. Pozwólmy Staszkowi odzyskać radość z życia oraz układać plany na przyszłość, nie pozwólmy by jego plany, marzenia legły w gruzach. Historii Staszka nikomu przedstawiać nie trzeba, to przede wszystkim wierny kibic Wisły Kraków, który od 1988 r. nie opuścił żadnego meczu rozgrywanego w Krakowie, a od 2005 r. na każdym meczu przebiera się w Wiślackiego smoka – czytamy w opisie zbiórki.
WIĘCEJ O WIŚLE KRAKÓW:
- Kto może się wyłożyć na finiszu Ekstraklasy?
- ONDRASEK: KRAKÓW TO MÓJ DOM, WISŁA TO MÓJ KLUB
- Kliment: Mówili mi, że z Wernerem nikt nie ma szans
fot. zbiorka.pl