Maciej Rybus wystąpił w sobotnich derby Moskwy. Lewy obrońca Lokomotiwu spędził na boisku ostatnie 16 minut. Jego zespół pokonał lokalnego rywala – Spartaka 1:0. Po spotkaniu 66-krotny reprezentant Polski udzielił wywiadu jednemu z rosyjskich dziennikarzy. Został o niego poproszony o dziwne słowa wsparcia…
Po ostatnim gwizdku Rybus rozmawiał z rosyjskim dziennikarzem Andrijem Pankowem. Początkowo ten pytał nasza rodaka o przebieg meczu. Pankow poprosił byłego zawodnika Legii Warszawa, żeby „pozdrowił rosyjskich kibiców w tym trudnym czasie”.
Rybus momentalnie odmówił i poprosił dziennikarza, żeby ten pytał go tylko o sprawy związane z tym, co działo się na boisku w meczu ze Spartakiem.
Sprawę skomentował rosyjski serwis piłkarski euro-football.ru, krytykując Polaka.
– Maciej Rybus, który od pięciu lat gra w Lokomotiwie nie darzy Rosji i jej mieszkańców ciepłymi uczuciami lub strasznie boi się je pokazywać. To pokazuje tylko jak dużą presję na reprezentantów nakładają najbardziej wolne i otwarte społeczeństwa na świecie – można przeczytać na portalu.
WIĘCEJ O WOJNIE NA UKRAINIE I PIŁCE:
- Taras Stepanenko dla Weszło: Chcemy jechać na mundial, ale na sportowych zasadach
- Rosyjska TV przerwała transmisję z meczu Bundesligi
- CEO Metalista Chraków: Dziękuje Polakom za bezprecedensową pomoc
Fot. 400mm.pl