Chelsea odhaczyła obowiązki na jednym z frontów przed zgrupowaniem reprezentacji narodowych. Wygrała z Middlesbrough w Pucharze Anglii i to na zupełnym luzie. Nie pozwoliła swojemu rywalowi właściwie na nic. Co ciekawe, gola po dłuższej przerwie strzelił Romelu Lukaku. Trudno wierzyć, żeby to był jakiś przełom w jego przygodzie na Wyspach, ale to fakt na pewno warty odnotowania.

Do wywalczenia półfinału w Pucharze Anglii dla Chelsea wyraźnie przyczynił się również Mason Mount, który zaliczył dwie asysty. Gola strzelił jeszcze Ziyech, dla którego to było pierwsze trafienie od miesiąca, a więc też jakieś przełamanie.
Co ważne dla kibiców Chelsea, ich ulubieńcy nie dopuścili Middlesbrough do żadnego strzału przez całe 90 minut. To był pokaz siły, choć trzeba zaznaczyć, że w większości trener Tuchel postawił na najlepszy możliwy skład. Nie było czegoś na zasadzie „dobra, siekniemy ich rezerwami”. Nie, w ekipie „The Blues” zdają sobie sprawę, że na tym etapie rozgrywek nie można lekceważyć żadnego zespołu, a szczególnie klubu Championship.
Fot. Newspix
Czytaj więcej o Premier League:
Ten klub przez jakiś czas będzie kojarzony ze zbrodnicza onucą
Sa dwie opcje.albo jestes ukraincem albo jestes tak glupi i podplacony do wypisywania tych bredni,ze szok.Albo jedno i drugie.
Śmierdzisz… umyj sie…
poradzieckie odpady fc czelskij
Śmierdzi ci z ryja… umyj zęby…
CE EF CE
CHUJA SSIE
Nie obchodzi Nas co robisz każdego ranka… ale zdradzać co twoja matka robi to wstyd…
Grała dziś Serie A? Lider, wicelider i trzeci w tabeli? Chyba nie… nie, zdecydownie nie!
Ruskie FC Ciulsi nienawidzę tego zjebanego klubu i ich prorosyjskich przydupasów
Cieszy mnie to… chyba ci zaszli za skórę jebiąc ostre baty ale masz jednak problem…z głową i mózgiem…