Legia Warszawa wygrała wczoraj w świetnym stylu z Termaliką. Mistrz Polski ograł na wiosnę kolejno: Zagłębie Lubin, Wisłę Kraków, dwa razy Górnika Łęczną, Śląska Wrocław i za drugim podejściem Termalikę. Ot, najsłabsze ekipy w lidze odhaczone w niemal wzorowy sposób. Legia chyba na dobre oddaliła się od strefy spadkowej, ale trener Vuković apeluje o spokój. Mówi też, że drużyna pokazała silny charakter w ostatnim czasie.
– Było jasne, że piłkarze znowu są sami w tym wszystkim. Nieliczni rozumieją sytuację, w jakiej spotkała się drużyna po meczu z Wartą. Reakcja była już w momencie pierwszego starcia z Termaliką. Potem nadeszły cztery zwycięstwa, teraz piąte. To cechuje drużynę z silnym charakterem. Jeszcze niczego nie dokonaliśmy, jeszcze wszystko przed nami. Okres po meczu z Wartą Poznań jest jednak dla nas bardzo dobrym czasem. Nie spodziewam się, że teraz będzie łatwiej, na pewno inaczej. Ten kalendarz wygląda niesamowicie. Praktycznie wszystkie mecze graliśmy teraz z drużynami walczącymi o życie. Te zespoły nie odpuszczały nawet przez sekundę. Momentami było bardzo ciężko. Nie ulega wątpliwości, że teraz czekają nas spotkania z zespołami o większym potencjale piłkarskim – powiedział Aleksandar Vuković po meczu z Termaliką.
Fot. Newspix