Wciąż nie zapadły oficjalne decyzje w sprawie barażu pomiędzy reprezentacją Polski a Rosji. FIFA niedawno zawiesiła drużynę narodową kraju, który napadł na Ukrainę, ale dalej nie wiemy, jakie przełożenie będzie to miało na zaplanowany na 24 marca mecz z naszą kadrą. Bulwersujące doniesienia w tej sprawie podała dziś Interia.
Według jej informacji światowa federacja zwleka z podjęciem ostatecznej decyzji, bo wcale nie wyklucza dopuszczenia Rosji do walki o wyjazd na mundial. Walkower wydawał się w tej sytuacji formalnością i można było sądzić, że kwestią sporną jest jedynie to, czy drużyna Czesława Michniewicza będzie musiała zmierzyć się z innym rywalem w półfinale, czy może dostanie na tym etapie wolny los. Tymczasem wśród rozważanych pomysłów pojawiło się też przeniesienie spotkań naszej ścieżki barażowej na czerwiec (w drugim meczu Szwecja zmierzy się z Czechami). To samo ma dotyczyć meczów z udziałem reprezentacji Ukrainy i jej rywali.
CO ŁĄCZY FIFA Z ROSJĄ? INFANTINO, PUTIN I ICH TAJEMNICZE RELACJE
– Ten pomysł po prostu budzi naszą grozę. Zamiast ukarać Rosjan z całą siłą, bo w Ukrainie urządzają prawdziwą rzeź, to FIFA wciąż robi uniki. Nie wyobrażamy sobie nawet, że do czerwca ktoś może zapomnieć o zbrodniach, jakie mają miejsce w Ukrainie. Ma o nich zapomnieć Wojtek Szczęsny, którego żona urodziła się na wschodzie? Albo Tomek Kędziora, który ma żonę Ukrainkę i musiał uciekać z Kijowa? Jesteśmy zdania, że skoro FIFA oficjalnie zawiesiła Rosję, to musi być w swojej decyzji konsekwentna – to anonimowa wypowiedź jednego z działaczy PZPN, na którą powołuje się Interia.
Więcej o reprezentacji Polski: