Trener Dynama Kijów, Mircea Lucescu wypowiedział się na temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

– Wszystkie wydarzenia sportowe na Ukrainie zostały zawieszone na 30 dni. Nie wyjadę z Kijowa i nie wrócę do Rumunii. Nie jestem tchórzem. Mam nadzieję, że ta wojna rozpoczęta przez idiotów zostanie jak najszybciej zakończona. Nigdy nie sądziłem, że może dojść do jej rozpoczęcia – mówi doświadczony szkoleniowiec, cytowany przez portal Fanatik.ro.
Lucescu uważa, że inne kluby w kontekście wojny mają większy problem niż Dynamo. – Nie mamy wielu zagranicznych piłkarzy, więc nasz zespół nie jest tym mocniej dotknięty. Ale zawodnicy innych klubów są proszeni o opuszczenie kraju przez swoje ambasady – skomentował.
Obecnie w kadrze kijowskiego zespołu znajduje się pięciu zawodników z zagranicy. Poza Tomaszem Kędziorą są to Brazylijczyk Vitinho, Słoweniec Benjamin Verbić, Urugwajczyk Carlos de la Pena i Białorusin Ilja Szkurin.
CZYTAJ WIĘCEJ O WOJNIE NA UKRAINIE:
Fot. Newspix
Mircea – nie każdy jest iron manem jak tym.
*jak ty
https://www.youtube.com/watch?v=GBPcDOT1l6c&ab_channel=pawel5511
ten człowiek zasługuje na dozgonny szacunek
A tak go kibole nie lubili. Równy chłop.
Jak mówił Stanley Kiepski „To jest właśnie chłopak z jajami!!
Mircea ma jaja. Wielu Ukraińców podwija ogony, a tu proszę chłop z zasadami.
Szkoda, że większość polityków na tym świecie nie ma tyle charakteru i szczerości w sobie co rumuński trener. Świat byłby lepszy.