Piotr Nowak w Zabrzu odniósł swoje pierwsze zwycięstwo jako trener Jagiellonii. Przesądził o tym gol Karola Struskiego z doliczonego czasu gry.
– Dzisiaj wyszło doświadczenie boiskowe. Przed tygodniem mówiłem, że brakuje nam boiskowego cwaniactwa. Można rozmawiać o systemach i ustawieniach, ale przy straconej bramce przez trzy, cztery minuty graliśmy w osłabieniu i nikt nie potrafił przerwać tej akcji, nie mogliśmy zrobić zmiany. Dla mnie było to niezrozumiałe. Zaraz w przerwie wyraziłem swoją opinię w tej sprawie – nie ukrywał swojej irytacji Nowak za sytuację sprzed przerwy.
– Myślę, że zmiany, których dokonaliśmy w przerwie wprowadziły komfort w poczynania zespołu, zaczęliśmy łapać w ten rytm. Nasi młodzi piłkarze zaczynają wierzyć w to, co robimy. Bardzo się z tego cieszę. Dla nich zwycięstwo w takich okolicznościach jest dobrym momentem, żeby nabrać przekonania co do naszej pracy. Brakuje nam jeszcze kilku rzeczy. Wierzę jednak, że ta wygrana nie będzie wypadkiem przy pracy i będziemy dalej szli w tym kierunku – podsumował trener Jagiellonii.
CZYTAJ WIĘCEJ O JAGIELLONII:
Fot. Newspix