Cracovia wygrała wczoraj 2:0 z Lechią Gdańsk, lecz pomeczową konferencję prasową zdominował temat transferu Jewhena Konoplanki. Trener Jacek Zieliński powiedział, że ambicją nowego gracza „Pasów” jest odbudowanie formy i powrót do reprezentacji Ukrainy.
– Mówiłem o tym transferze dyplomatycznie, bo sprawa nie była do końca klepnięta – przyznał Zieliński. – Ja już byłem po rozmowie z zawodnikiem i wierzyłem, że to nastąpi, ale nie takie transfery się wysypywały na ostatnich metrach. Bardzo się cieszę, że Jewhen już jest u nas. Że trafił do nas zawodnik z takim dorobkiem – poza Lukasem Podolskim dawno w polskiej lidze nie było takiego zawodnika. Myślę, że to będzie wzmocnienie drużyny. Oczywiście musimy go przygotować, odbudować, bo trochę nie grał. Przynajmniej ostatnio. Ale myślę, że szybko do siebie dojdzie. Jego umiejętności są tak duże, że nasi młodzi zawodnicy będą mieli się od kogo uczyć. Jewhen chce wrócić do reprezentacji Ukrainy. Myślę, że on też ma coś do udowodnienia.
– Czy Konoplanka pojedzie z nami na kolejny mecz ligowy? Zobaczymy – dodał trener „Pasów”. – Od jutra zaczyna treningi z zespołem. Mamy mecz kontrolny z Puszczą Niepołomice dla grupy, która mniej grała. Jewhen będzie nadrabiał zaległości w przygotowaniu fizycznym. To jedyna kwestia – poza tym nic mu nie dolega, nie ma cienia nadwagi. Ja już z nim rozmawiałem odnośnie naszego meczu z Lechem Poznań. Jemu się bardzo podobało to spotkanie. Piłka fizyczna, jak on to mówi, grana na dużym tempie. Nie w takich klubach grał, więc na pewno nic go tu nie przerazi, na pewno go to mobilizuje.
32-letni Konoplanka trafił do Cracovii z Szachtara Donieck. Wcześniej grał w Dnipro, Sevilli i Schalke.
CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIM FUTBOLU:
- Konoplanka w Cracovii. Co zostało z dawnego kozaka?
- PZPN i Live Park zapomnieli wysłać wóz VAR na mecz Piast – Górnik
- Czas to powiedzieć – Wisła Kraków zaczyna grę o przetrwanie
fot. FotoPyk