Czesław Michniewicz zabrał się do intensywnej roboty. Wczoraj selekcjoner odwiedził Roberta Lewandowskiego, dziś spotkał się z Piotrem Zielińskim. We Włoszech ma jeszcze kilku zawodników do odwiedzenia.
Jak podaje Sebastian Staszewski, jednym z nich ma być Jakub Kiwior, który – w razie powołania – byłby nową twarzą w reprezentacji. Obrońca z rocznika 2000 zna się już z Michniewiczem – obaj panowie pracowali razem w młodzieżówce.
W perspektywie lat, to z pewnością kandydat na reprezentanta. Ale czy tu i teraz zagwarantowałby jakość? Sprawa dyskusyjna. Kiwior przeniósł się latem z Żyliny do Spezii Calcio. Mimo trudnych początków, w grudniu wskoczył do składu i na poziomie Serie A zgromadził już osiem meczów.
We Włoszech Michniewicz spotka się jeszcze z Kamilem Glikiem, Wojciechem Szczęsnym, Bartoszem Bereszyńskim, Łukaszem Skorupskim, Bartłomiejem Drągowskim, Szymonem Żurkowskim i Karolem Linetty.
WIĘCEJ O JAKUBIE KIWIORZE
- “Spezia to dobre miejsce, by zaistnieć w Serie A”. Wywiad z Jakubem Kiwiorem
- Bójka z udziałem Jakuba Kiwiora? “Nikogo nie uderzył”
Fot. newspix.pl