Czy lista skandali obyczajowych wśród piłkarzy z pierwszych stron gazet kiedyś się skończy? W ostatnim czasie kilku zawodników Premier League jest oskarżanych o wyjątkowo brutalne i okropne czyny. Najgłośniejszy jest oczywiście przypadek Benjamina Mendy’ego, ale nie możemy zapominać o zdecydowanie mniej medialnej sprawie z udziałem Gylfiego Sigurdssona. Tej nocy światło dzienne ujrzała prawdopodobnie kolejna wielka afera. W roli głównej, niestety będąc jej czarnym charakterem, wystąpił Mason Greenwood.
CZEKAJĄ GO POWAŻNE PROBLEMY
O sprawie zrobiło się głośno dzięki zdjęciom i nagraniom udostępnionym przez jego byłą partnerkę, Harriet Robson, która podzieliła się nimi na swoim koncie na Instagramie. Na zdjęciach możemy zobaczyć mnóstwo siniaków na ciele kobiety. Nagranie pokazuje z kolei krew, która cieknie z jej ust. Jest opatrzone dopiskiem “To dla każdego, kto chce zobaczyć, co zrobił mi Mason Greenwood”. Wydarzenia miały mieć miejsce w 2020 i 2021 roku. Nie jest to jednak jedyny materiał udostępniony przez Robson. W sieci pojawiło się również nagranie z dyktafonu, na którym słychać jak Greenwood zmusza swoją partnerkę do odbycia z nią stosunku, mimo że ona jasno się temu sprzeciwia.
Afera żyje już oczywiście swoim życiem w angielskich mediach. Odniósł się już do niej także Manchester United, który opublikował oświadczenie. W jego treści możemy przeczytać, że klub zdaje sobie sprawę z materiałów i zarzutów krążących w mediach społecznościowych, ale nie zamierza nic komentować, dopóki nie zostaną ustalone fakty w sprawie. Pada też zaznaczenie, że Manchester United nie toleruje żadnej przemocy.
Oczywiście zdjęcia opublikowane w mediach społecznościowych nie mogą spowodować, że piłkarz przez opinię publiczną zostanie uznany winnym. Mimo wszystko można podejrzewać, że z uwagi na dość jasny i oczywisty przekaz nagrań, Greenwood może spodziewać się sporych problemów. Nie ma wątpliwości, że jeśli tylko zarzuty się potwierdzą, wyciągnięte zostaną wobec niego surowe konsekwencje popełnionych czynów. Zarówno klub, jak i liga, z pewnością nie przejdą obok tej sytuacji obojętnie. Warto też zaznaczyć, że mimo swojego młodego wieku, nie ma on nieskazitelnego wizerunku i na swoim koncie ma już pewne problemy na tle obyczajowym. Co prawda daleko im do skali tych przywołanych w ostatnich godzinach przez jego byłą partnerkę, ale stawiają one tym większy znak zapytania przy osobie Greenwooda.
https://twitter.com/PlayersSayings/status/1487745411049738244
Mowa oczywiście o problemach dyscyplinarnych w trakcie zgrupowania reprezentacji Anglii, w dodatku pierwszego w karierze w przypadku piłkarza Manchesteru United. Ma on na swoim koncie dokładnie jeden występ w narodowych barwach. Wyjazdowe spotkanie z Islandią w Lidze Narodów nie będzie kojarzyć mu się jednak tak, jak zwykle sportowcom kojarzy się debiut w swojej reprezentacji.
W trakcie zgrupowania, już po meczu, Greenwood do spółki z Philem Fodenem złamał zasady covidowe, poprzez zaproszenie do swoich pokojów hotelowych dwóch kobiet. Zdjęcia ze spotkania wyciekły do Internetu, a obaj piłkarze zostali ostatecznie usunięci ze zgrupowania przez Garetha Southgate’a, który nie krył rozczarowania swoimi podopiecznymi. Foden nie zdążył nawet poinformować nowych znajomych, że w domu czeka na niego partnerka i roczne dziecko. Greenwood od czasu skandalu nie powrócił do reprezentacji.
SPRAWA MENDY’EGO WCIĄŻ SZOKUJE
Jeżeli potwierdzi się wersja zdarzeń opublikowana dzisiejszej nocy przez jego byłą partnerkę, konsekwencje dla Anglika będą znacznie większe niż spędzanie przerw reprezentacyjnych przed telewizorem. Przykładem na to jest przecież sytuacja, w której znalazł się Benjamin Mendy. Francuz znalazł się na życiowym zakręcie, zupełnie zniknął z piłkarskich radarów, a ostatnie miesiące spędził w więzieniu, czekając na wyroki w sprawie oskarżeń o wielokrotne gwałty.
Wobec piłkarza Manchesteru City toczy się proces w sprawie zaatakowania pięciu kobiet od października 2020 do sierpnia 2021 roku. Zarzuty mówią o siedmiu przypadkach gwałtu i jednej napaści na tle seksualnym. Mendy spędził 134 dni w więzieniu, po czym już w styczniu zwolniono go za kaucją, z uwagi na przesunięcie terminu rozpraw w jego sprawie. Przez kolejne sześć miesięcy będzie przebywał w areszcie domowym. Ma surowy nakaz pozostawania w domu, z wyjątkiem codziennych wizyt na posterunku policji. Tydzień temu został podczas tej czynności sfotografowany z elektronicznym identyfikatorem założonym na nodze.
Zarzuty stawiane piłkarzom najlepszych drużyn Premier League przyprawiają więc o mdłości. Zmuszają do refleksji i każą zastanowić się nad konstrukcją psychiczną niektórych gwiazd. Materiały, które opublikowała była partnerka Greenwooda nie pozostawiają na nim suchej nitki. Mimo że daleko do rozstrzygnięć w całej sprawie i opublikowania wyroków, ciężko nie zastanowić się, co nie tak dzieje się w głowach niektórych piłkarzy? Czy to sława i pieniądze pchają ich do takich czynów? Greenwood niedawno skończył dopiero 20 lat, a już ma na swoim koncie 129 występów w barwach jednego z najbardziej utytułowanych klubów świata. Będąc na samym początku swojej rozkręcającej się kariery przyciąga on do swojej osoby zdecydowanie zbyt dużo problemów i kontrowersji.
OSKARŻONYCH JEST WIĘCEJ
To jednak przecież nie koniec szokujących informacji z Wysp w ciągu ostatnich miesięcy. Wśród piłkarzy Premier League, wobec których toczy się postępowanie sądowe, znajduje się jeszcze Gylfi Sigurdsson, który został oskarżony o pedofilię. Jest to zdecydowanie najbardziej tajemnicza sprawa, wokół której krąży najmniej informacji. Na samym początku nie było nawet wiadomo, o którego zawodnika Evertonu chodzi. Po pewnym czasie islandzkie media ujawniły, że problemy czekają właśnie Sigurdssona. Nie było to wyjątkowo trudne do ustalenia, po tym jak klub oficjalnie go zawiesił, a sam piłkarz nie gra w piłkę od maja zeszłego roku.
Unika on również wywiadów oraz pokazywania się publicznie. W mediach pojawiły się jedynie informacje, że jego żona wyprowadziła się do rodziców, a Islandczyk całe dnie spędza w domu wynajętym przez klub. Prawdopodobnie wciąż czeka na rozwój wydarzeń i wyrok w sprawie zarzutów, które na nim ciążą.
Możemy tylko mieć nadzieję, że wszyscy podejrzani zostaną sprawiedliwie potraktowani i będą zarazem przykładem dla wszystkich innych celebrytów. Dla przestępców, zwłaszcza seksualnych, nie powinno być żadnej taryfy ulgowej. Kluby piłkarskie na całym świecie, a zwłaszcza w Premier League, biorą udział w wielu akcjach zwracających uwagę na przeróżne problemy społeczne. Postawa oskarżonych piłkarzy jest więc przestrogą dla innych, ale przy okazji pokaże nam, w jaki sposób reagują na nie wielkie organizacje. Miejmy nadzieję, że dołożą wszelkich starań, by wpłynąć na wyeliminowanie podobnych przypadków w przyszłości.
Czytaj więcej o aferach w świecie futbolu:
Fot. Newspix