Dochodzi coraz więcej informacji na temat przedłużającej się sagi z francuskim skrzydłowym. W sprawę wmieszał się związek zawodowych piłkarzy w Hiszpanii (AFE). Ousmane Dembele nie znalazł się w kadrze FC Barcelony na dzisiejszy mecz Pucharu Króla, w którym rywalem Dumy Katalonii będzie Athletic Bilbao. Wiele wskazuje na to, że Francuza w barwach tego klubu już nie zobaczymy.
Jego dotychczasowy kontrakt wygasa wraz z zakończeniem trwającego sezonu. Przez kilka miesięcy Barca nie potrafiła dogadać się ze swoim zawodnikiem w kwestii dalszej współpracy. AFE wydało komunikat odnoszący się do sprawy jednego z największych niewypałów w historii Barcelony.
– Klub jest zobowiązany do wypłaty uzgodnionego wynagrodzenia i umożliwienia świadczenia usług na takich samych warunkach, jak pozostali członkowie z drużyny, bez jakiejkolwiek dyskryminacji lub nacisku na sportowca […] Prawdą jest, że zawodowy piłkarz nie musi być powoływany na każdy mecz, ale powinien być traktowany na takich samych warunkach jak jego koledzy z drużyny i móc rozgrywać spotkania. Gdyby okoliczność można było rozumieć jako presję na zmianę woli zawodnika, a także składano publiczne oświadczenia potwierdzające tego rodzaju presję, mielibyśmy do czynienia z nielegalnym działaniem ze strony klubu.
W skład zarządu AFE wchodzi kilku piłkarzy Primera Division, np. Jordi Alba i Lucas Perez (Elche). Głównym zadaniem AFE jest dbanie o interes zawodników występujących na hiszpańskich boiskach.
https://twitter.com/afefutbol/status/1484136624825020419
WIĘCEJ O FC BARCELONIE:
- Koniec Dembele w Barcelonie? „Liczymy, że do transferu dojdzie przed końcem stycznia”
- Pięćdziesiątka Riquiego i wciąż nie przekonał
- Barcelona i Dembele – niepotrzebna zabawa w kotka i myszkę
Fot. Newspix.pl