Reklama

Tłokiński: Boniek to zawodowy bajerant. Od zbierania dowodów jest prokuratura

redakcja

Autor:redakcja

07 stycznia 2022, 10:13 • 2 min czytania 34 komentarzy

Mirosław Tłokiński, były piłkarz Widzewa, na łamach „Super Expressu” wydał swoją opinię na temat Zbigniewa Bońka. Tłokiński ma kilka wniosków i w pewnym sensie stawia zarzuty  w kierunku byłego prezesa PZPN-u.

Tłokiński: Boniek to zawodowy bajerant. Od zbierania dowodów jest prokuratura

Fragmenty wypowiedzi Tłokińskiego:

– Od 2012 roku, gdy Boniek został prezesem, to on jest „selekcjonerem”, a trenerzy, których mianował, tak naprawdę tylko narzędziami w jego ręku. Boniek ma bardzo wybujałe ego i zawsze uznawał się za najlepiej znającego się na piłce. Nigdy swojej pracy jako działacz nie łączył z postępem sportowym. Jeśli już z czymś, to z korzyściami materialnymi. Liczba młodych piłkarzy sprzedanych w ostatnich dziewięciu latach do Włoch, gdzie ma kontakty, jest zdumiewająca. 

– Bońkowi pod koniec kadencji był potrzebny selekcjoner, który z różnych względów będzie go słuchał i będzie służalczy. Do kadry byli powoływani piłkarze, których wyselekcjonował „zawodowy bajerant”, czyli z tzw. stajni Zibiego, a reszta w tej kadrze w dużej mierze jest przypadkiem. To moja intelektualna analiza. Od zbierania dowodów jest prokuratura, nie ja. 

– Od czasu, gdy wyjechałem za granicę w 1983 roku, to do 2012 roku nie zabierałem głosu w sprawie Bońka. Nie komentowałem niczego, bo jego sprawy i krętactwa mnie nie interesowały. Dopiero w 2012 roku włączyłem się do dyskusji i krytyki, kiedy Boniek stanął na czele polskiej piłki i nie realizował pierwszego punktu statutu PZPN dotyczącego szkolenia dzieci i młodzieży.

Reklama

CZYTAJ TAKŻE:

Fot. Newspix

Najnowsze

Ekstraklasa

Media: Ramirezowi nic nie zagraża. Badania nie wykazały żadnych anomalii

Piotr Rzepecki
0
Media: Ramirezowi nic nie zagraża. Badania nie wykazały żadnych anomalii

Suche Info

Komentarze

34 komentarzy

Loading...