Sezon na wyjazdy z Ekstraklasy jest już w pełni otwarty. Wśród nich znajdują się także nieoczywiste transfery. Węgierski kierunek ma przetrzeć Rafał Makowski, ale razem z nim do OTP Bank Ligi może powędrować jeszcze jeden ligowiec. Jak udało nam się ustalić, MOL Vidi jest mocno zainteresowane Przemysławem Wiśniewskim z Górnika Zabrze.

Informację o tym, że defensor może trafić na Węgry podał Krzysztof Brommer z katowickiego „Sportu”. Nam udało się ustalić konkretny klub, który prowadzi rozmowy z Górnikiem. Jest to MOL Fehervar, brązowy medalista z ubiegłego sezonu i czwarta drużyna obecnych rozgrywek. Przedstawiciele węgierskiego klubu uważnie obserwują polski rynek, często przyjeżdżają osobiście obejrzeć poszczególnych zawodników z Ekstraklasy. Oglądali m.in. spotkania z udziałem Górnika.
Wspólnie z dziennikarzami „Nemzeti Sport” ustaliliśmy, że w zimowym okienku transferowym jednym z ich głównych celów jest sprowadzenie stopera. Może nim być właśnie Przemysław Wiśniewski.
Transfery. Przemysław Wiśniewski zagra w MOL Fehervar?
Obrońca jest na liście życzeń Fehervaru, jednak na dziś jego transfer na Węgry nie jest jeszcze przesądzony. Wiadomo jednak, że klub, który rozmawia z Górnikiem, chce ściągnąć środkowego obrońcę w zimowym okienku, więc nie będzie czekał do czerwca, gdy wygaśnie kontrakt Przemysława Wiśniewskiego z zespołem z Zabrza. Informacje o możliwym odejściu defensora już zimą potwierdza także prezes Górnika.
– Na przykład nie ma możliwości, by został u nas Adrian Gryszkiewicz. Chce wyjechać za granicę i jest bardzo zdeterminowany, by to zrobić. Podobnie ma się sprawa z Przemkiem Wiśniewskim, chociaż trwają z nim rozmowy i nic nie jest jeszcze ostatecznie przesądzone. Nam na jego pozostaniu zależy. Czekamy na kontakt z menedżerem, więc nie chcę przesądzać ani jedną, ani w drugą stronę – mówił Tomasz Młynarczyk w rozmowie ze „Sportem”.
Zabrzanie mają dwie opcje: przetrzymać Wiśniewskiego do lata i stracić go za darmo, albo pozwolić mu odejść już teraz i zarobić. Niewykluczone, że w przypadku pierwszej opcji zawodnikowi odpadnie możliwość transferu do Fehervaru, więc on sam może nalegać na odejście zimą.
CZYTAJ TAKŻE:
- Wiśniewski: Duma nie pozwoliłaby mi grać w innym śląskim klubie
- Najlepsi młodzieżowcy sezonu 2019/2020
- O jakich ligowcach mogłaby pomyśleć Legia?
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix
Niech idzie beztalencie zero szacunku dla klubu który tyle czasu przymykał oko na jego grę strasznie slaba , gdzie byl zeby nie Wielki Gornik w Jastrzębiu moze Wodzisławiu
Gość ocierał się o kadrę, Legii na niego nie stać ale ma iść na Węgry? To grubo że kolejna liga nam odjeżdża aż tak
Jak Legia brała pół roku temu podstawowego ŚP ze zdecydowanie najwiekszego węgierskiego klubu to też tak pisałeś? A gość sobie kompletnie tutaj nie radzi do tej pory. W Lidze Europy Ferencvaros w formie zdobył mniej punktów nawet od Legii. Makowski to synonim ogóra, więc nie dziwi mnie, że tam idzie.
Tak nam Węgierska liga odjechała, że kluczowy zawodnik Ferencvarosu po przyjściu do ekstraklapy grzeje ławę i jest uważany za totalny szrot XDDD
Już nawet Węgrzy zaczynają nam odjeżdżać i kupować od nas graczy..
Nie. Ostatnio Khatatin mówił, że zderzył się z polską ligą i był w szoku jak tu się gra intensywnie w porównaniu do ligi węgierskiej. Wątpię, żeby Wiśniewski tam poszedł. Niczego się nie nauczy.
Przecież ten MOL VIDI to resortowy klub w który pompuje się miliony, hajsu tam nie brakuje. Wiśnia na bank zarobi tam więcej niż w legii nie mówiac o górniku
I koniec ładnie grającego Górnika. Cała ekstraklasa…
A co ma toporny stoper do ładnej gry?
Wszędzie tylko nie w Górniku szkoda słów to takjakby wyżec sie rodziny .Jak iść to do klasowej drużyny z dobrą ligą