W zakończonym niedawno meczu ligi rosyjskiej, Krasnodar zremisował z FK Khimki 3:3. Wynik mógł być jednak inny, gdyby z jedenastu metrów nie pomylił się Grzegorz Krychowiak.
Polak podszedł po piłki przy wyniku 1:0 dla swojej drużyny. Chciał w ten sposób wykorzystać rzut karny, który sam wywalczył. Niestety dla niego, bramkarz rywala wyczuł jego intencje i bez najmniejszego problemu sparował strzał.
To utrzymało Khimki w grze – do końca pierwszej połowy kibice nie oglądali już bramek, ale w drugiej mecz rozkręcił się na dobre. Gospodarze zdołali nawet dwukrotnie objąć prowadzenie, ale na ich gole odpowiedział Remy Cabella oraz Władimir Iljin.
Krasnodar zajmuje obecnie 5. miejsce, a do liderującego Zenitu traci osiem punktów. Khimki jest czternaste, a do bezpiecznej lokaty tracą jedno oczko.
Czytaj także:
Fot.Newspix