

Opublikowane 23.11.2021 15:03 przez
redakcja
Joao Amaral błyszczy w tym sezonie w barwach Lecha Poznań. Zaczęły się nim interesować kluby zagraniczne, ale wiele wskazuje na to, że Portugalczyk zostanie na dłużej przy Bułgarskiej.
Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, rozmowy na temat nowej umowy portugalskiego pomocnika są już na zaawansowanym etapie i jeśli dobrze pójdzie, do złożenia podpisów powinno dojść jeszcze w tym roku.
Obecny kontrakt Amarala wygasa w czerwcu, więc już za kilka tygodni mógłby on rozmawiać z innymi klubami. Chętnych na niego nie brakuje, bo jego współpraca z Maciejem Skorżą układa się znakomicie. Portugalczyk ma już 7 goli i 5 asyst w Ekstraklasie, co daje mu pierwsze miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej całej ligi.
CZYTAJ TAKŻE:
Fot. Newspix
Amaral – wyrzut sumienia Żurawia. U jednego „trenera” nienadający się do gry, a drugiego szkoleniowca najlepszy zawodnik lidera Ekstraklasy. A nadal to ten sam zawodnik…
Będziesz miał „wyrzut sumienia” jak podpisze nowy, dużo lepszy kontrakt i nagle zapomni jak się gra 🙂
Teraz poproszę redakcję o wulgarny pocisk w stronę Amarala,bo on też nie jest z Legii.
Z zagranicznymi piłkarzami w Lechu niestety jest tak, że przestają grać dobrze po tym jak przedłużą kontrakt (Stilić, Arboleda, Lovrencics). Oby Amaral był wyjątkiem od tej reguły.
Ani Stilić ani Lovrencics nie przedłużyli w Lechu kontraktów. Odeszli po ich wypełnieniu