Właściciel Cracovii, profesor Janusz Filipiak, w programie Liga+Extra odniósł się do rozstania z Michałem Probierzem. Filipiak zasugerował, że spóźnił się z decyzją o zmianie szkoleniowca.
Michał Probierz prowadził Cracovię od 2017 roku, zespół pod jego wodzą rozegrał aż 175 spotkań na wszystkich frontach. To bardzo dużo w skali Ekstraklasy. Probierzowi udało się też sięgnąć z ekipą „Pasów” po Puchar i Superpuchar Polski. Ale summa summarum jego kadencję w krakowskim klubie należy postrzegać jako niepowodzenie. Zimą ubiegłego roku Probierz złożył zresztą dymisję z funkcji trenera i (wówczas jeszcze) wiceprezesa klubu. – Nie przyjąłem tej rezygnacji, bo wydawało mi się, że trener Probierz ma jeszcze w Cracovii rolę do odegrania – przyznał Filipiak. – Być może powinienem był ją wtedy przyjąć.
– Dlatego kilka tygodni temu stało się to, na co zanosiło się w lutym – dodał Filipiak. – Pewien układ się wyczerpał.
Cracovia po czternastu meczach ligowych ma na koncie 17 punktów i zajmuje 12. miejsce w tabeli. Następcą Probierza na stanowisku szkoleniowca „Pasów” został Jacek Zieliński, który pracował już w tym klubie przed laty i pozostawił po sobie dobre wspomnienia.
CZYTAJ TAKŻE:
- 44 obcokrajowców Cracovii Probierza. Jak wypadli, co się z nim dzieje?
- Jak Probierz został ofiarą własnego marzenia o władzy
- Bolesna porażka Michała Probierza w Cracovii || Roki wyjaśnia #35
fot. FotoPyk