Wczoraj Augsburg w składzie z Robertem Gumnym i Rafałem Gikiewiczem wygrał z Bayernem Monachium (2:1). Między słupkami dobrze zachowywał się Gikiewicz, dla którego ten sukces to jeden z ważniejszych momentów podczas przygody z Bundesligą.
– Stary dziad i ograł Bayern. Cieszę się, bo mam 34 lata i pierwszy raz ogrywam Bayern Monachium. Po raz kolejny dostaję bramkę od „Lewego”, ale to my dzisiaj wygrywamy i myślę, że z przebiegu spotkania walką sobie na to zasłużyliśmy. To jeden z ważniejszych momentów w mojej przygodzie z Bundesligą. Z Bayernem nie wygrywasz co pół roku. Te wszystkie głosy „stary dziad broni w Bundeslidze”… ale nikt mnie z tej bramki nie wyrzuca i dzisiaj nie wyrzuci. Jakbym był stary, to nie stałbym tutaj między słupkami – powiedział polski golkiper na antenie Viaplay.
CZYTAJ TAKŻE:
- Kądzior: – Cały czas szedłem do góry, aż dostałem gonga. To był dla mnie szok
- Piasecki: – Mama krótko mnie trzyma
- Pięć zadań dla Szulczka, czyli co trzeba zrobić w Warcie
Fot. Newspix