Motor Lublin w ostatnim czasie przeżywa trudne chwile. Klub, który miał walczyć o awans do 1. ligi jest aż dziewięć punktów za wiceliderem rozgrywek. Jest także poza strefą barażową, choć tam akurat różnice są minimalne. Poza tym Motor niedawno rozstał się z Michałem Żewłakowem, czyli dyrektorem sportowym. Coś jeszcze? Bardzo proszę – w kłopoty wpakowała się prezes Marta Daniewska.
Lublinianie wysoko i pewnie wygrali derbowe stracie z Wisłą Puławy (4:1). Problemy zaczęły się jednak po końcowym gwizdku. Piłkarze nie podeszli do kibiców, którzy liczyli na wspólne świętowanie zwycięstwa. Za to w innym miejscu stadionu fani “spotkali się” z Martą Daniewską. Prezes Motoru – według informacji “Kuriera Lubelskiego” – pokazała im środkowy palec. Teraz tłumaczy się ze swojego zachowania.
– Chciałabym wyjaśnić incydenty, do których doszło po zakończeniu spotkania rozgrywanego na Arenie Lublin w dniu 13.11.2021 roku. Po końcowym gwizdku grupa osób skierowała w moją stronę niezwykle agresywne oraz wulgarne okrzyki. Zostałam obrażona jako kobieta, a w emocjach pojawił się gest, który nie powinien mieć miejsca. To była niepotrzebna reakcja skierowana wyłącznie w kierunku prowokatorów atakujących werbalnie zarówno mnie, jak i sztab szkoleniowy oraz zawodników. Pragnę przeprosić wszystkie osoby, które mogły poczuć się urażone tym zdarzeniem. Zwłaszcza Kibiców, którzy wspierali drużynę z trybun – czytamy w oświadczeniu prezes Motoru.
Z oświadczenia drugoligowego klubu dowiemy się także, że klub planuje spotkanie z kibicami. – W nadchodzącym tygodniu, wraz z przedstawicielami sztabu szkoleniowego oraz drużyny spotkam się z Kibicami, by omówić sobotnie wydarzenia. Mam tu na myśli również zachowanie zespołu po końcowym gwizdku. Zdajemy sobie sprawę, że w ostatnim czasie z powodu niekorzystnych wyników pierwszego zespołu atmosfera wokół Klubu była bardzo napięta. Mamy nadzieję, że derbowa wygrana nad Wisłą Puławy pozwoli na dobre wyjść drużynie z kryzysu i rozpocząć marsz w górę tabeli. Wierzymy, że na koniec obecnego sezonu wspólnie będziemy mogli cieszyć się z sukcesu sportowego.
Wspomnianym sukcesem miałby być rzecz jasna awans na zaplecze Ekstraklasy. Awans, który przed sezonem w wywiadach zapowiadała… Marta Daniewska.
CZYTAJ TAKŻE:
- Nowa era Motoru – klub z Lublina zmienił właściciela
- “Nie wyobrażam sobie, żeby Lublin nie miał Ekstraklasy do 2025 roku”
fot. Newspix