Michał Kucharczyk udzielił wywiadu TVP Sport przed meczem Legii Warszawa z Pogonią Szczecin. Były zawodnik “Wojskowych” skrytykował obecny kształt warszawskiego zespołu i zwrócił uwagę na zachwianie proporcji między Polakami i obcokrajowcami.
– Od kiedy pamiętam trenerów w Legii zmienia się jak rękawiczki. Mało kto dostaje czas od władz klubu, a na sprawę trzeba przecież spojrzeć szerzej. W drużynie co chwila dochodzi do poważnych zmian, tak samo było także tego lata. Nie zawsze szkoleniowcy dostają zawodników, jakich by chcieli – zwrócił uwagę Kucharczyk. – Później działaczom brakuje zrozumienia w takich sytuacjach. Michniewicz zdobył mistrzostwo w dobrym stylu, parę kolejek przed końcem. Następnie awansował do fazy grupowej Ligi Europy, a na to w Warszawie czekano od lat. Rozumiem, że zespół przegrał już siedem meczów, ale kiedyś zdobyłem z Legią tytuł, gdy doznaliśmy dziesięciu porażek w sezonie. Michniewicz zasłużył na jeszcze większy kredyt zaufania.
– Nie może być tak, że Polacy stanowią 25 procent drużyny – powiedział również zawodnik Pogoni. – W Legii najlepiej radziliśmy sobie wtedy, gdy te proporcje nie były zachwiane. Spójrzmy nawet na sezon 2016/2017, kiedy weszliśmy do Ligi Mistrzów. Byłem ja, Arek Malarz, Michał Pazdan, Kuba Rzeźniczak, Tomek Jodłowiec… Mieliśmy też tak klasowych obcokrajowców jak Vadis Odjija-Ofoe, Nemanja Nikolić czy Miro Radović. To funkcjonowało znakomicie, ale balans był zachowany. Teraz w szatni Legii głos może zabrać trzech Polaków, reszta to młodzi chłopcy, którzy dopiero wchodzą do zespołu. To wpływa także na nastroje wśród kibiców. Z kim mają się utożsamiać i identyfikować? Jest Boruc, “Jędza” i Wieteska.
KUCHARCZYK: “NIE BĘDZIE RADOŚCI PO GOLU”
– Nie będzie żadnej radości. Szatnia wie to już od poprzedniego spotkania, w którym wróciłem na Łazienkowską. Nie będę się cieszył z bramki, niezależnie czy byłby to gol na 1:1, 2:1 czy 3:0 – dodał również “Kuchy”.
Kucharczyk w barwach Legii Warszawa zdobył pięć tytułów mistrza Polski. Dwa razy zakończył też zmagania na drugim oraz dwa razy na trzecim stopniu podium. Do kolekcji dorzucił również sześć triumfów w krajowym pucharze. W sumie 30-latek rozegrał w ekipie “Wojskowych” 349 meczów. Zdobył 71 goli.
Dzisiejsze starcie Legii z Pogonią rozpocznie się o 17:30.
CZYTAJ TAKŻE:
- Król z Nowego Dworu
- Typowy piłkarz zadaniowy: ważne gole na wagę punktów
- „Już się jej nie boją”, „zmęczenie to nie wytłumaczenie”. Co z tą Legią?
fot. FotoPyk