Czy forma Lecha Poznań jest spektakularna? Oczywiście, że jest spektakularna. A zarazem, mimo tak wspaniałej gry, Kolejorz nie jest drużyną, która w ostatnich meczach punktuje najlepiej.
To Raków Częstochowa wygrał cztery ostatnie ligowe mecze. W tym również, jak Lech, ogrywając Legię w Warszawie. To Raków grał jak do tej tylko trzy spotkania u siebie – Lech siedem. Obie drużyny sporo łączy – choćby to, że ich jedynymi pogromcami są piłkarze Jagiellonii Białystok. Ale i tu różnice: Raków, gdy grał z Jagiellonią, miał przed sobą niezwykle ważny mecz w pucharach i nawet Udovicić dostał 71 minut.
Nie piszemy tego, by deprecjonować Lecha – jego gry nie da się deprecjonować. Ba, nie tylko trzeba ją docenić, ale chce się cieszyć, że mamy obecnie tak dobrze grający zespół w lidze. Natomiast warto podkreślić, że mówimy o wyścigu dwóch równie dobrze punktujących drużyn, dwóch drużyn mających szeroki skład, zaplecze i określony plan. Jerzy Engel powiedziałby, że ten wyścig zapowiada się szalenie ciekawie, a przecież na tej dwójce ligowy horyzont na czołówkę się nie kończy. Chyba w takich momentach widać, że ta liga nam się faktycznie zmienia.
KTO MA LEPSZY TERMINARZ DO KOŃCA ROKU?
Nie żebyśmy wierzyli, że mistrzostwo jesieni ma jakieś nieprawdopodobne znaczenie, bo pamiętamy, że mistrzem jesieni bywała Odra Wodzisław, a w I lidze Flota Świnoujście. Spoilery: Odra mistrza nie zdobyła, Flota Ekstraklasy swoją obecnością nie zaszczyciła. Natomiast wierzymy, że zarówno dla Lecha jak i Rakowa takie osiągnięcie nie byłoby czymś do pogardzenia – miałoby swój wymiar mentalny.
Terminarz Lecha do końca roku:
- Stal (wyjazd)
- Górnik Łęczna (wyjazd)
- Piast (dom)
- Warta (dom)
- Zagłębie (wyjazd)
- Radomiak (wyjazd)
- Górnik (dom)
No cóż, już na pierwszy rzut oka, nie jest to najtrudniejszy terminarz w dziejach. Zespołem, który z tego grona jest najwyżej w tabeli, jest Radomiak – ale on ma mecz więcej. Przed tą kolejką najwyżej z tej stawki była Stal Mielec, na ósmym miejscu. Najtrudniej zapowiada się wyjazd do Lubina, ale Miedziowi też potrafią spektakularnie wyłapać w łeb. Do tego dochodzą domowe potyczki z Piastem czy Górnikiem Zabrze. Z tym, że ci rywale to w najlepszym wypadku średniaki. Lech w tym roku nie zagra już z nikim z szeroko pojętej czołówki – Zagłębie dopiero co dostało 2:4 od Stali.
Wygląda to naprawdę obiecująco.
Prawda jest taka, że Lech najtrudniejsze mecze ma już tej jesieni za sobą – Warszawa, Częstochowa, zawsze wyjątkowo trudny dla Kolejorza Białystok. Na pewno wielkim atutem są wiosenne rewanże z Rakowem i Legią u siebie, natomiast też trzeba zaznaczyć, że Lechia, Pogoń, Śląsk, Cracovia przyjechały jesienią do Poznania.
No dobrze, a jak to wygląda u Rakowa?
- Termalica (dom)
- Górnik Łęczna (wyjazd)
- Pogoń (dom)
- Cracovia (wyjazd)
- Zagłębie (dom)
- Lechia (wyjazd)
- Piast (dom)
- Jagiellonia (dom)
- zaległy mecz z Górnikiem (dom)
Na pewno drużyny na rozkładzie trudniejsze, bo Lech nie ma na rozkładzie ani jednego meczu, który zapowiada się tak ciężko jak wyjazd do Gdańska czy podjęcie Pogoni. Z drugiej strony, Raków jeszcze siedmiokrotnie zagra na własnym stadionie. To jest dość duży atut.
Czy obie drużyny mają autostradę do seryjnego zdobywania punktów? Aż tak byśmy nie powiedzieli, ale pewne jest jedno – na pewno nie można nijak zrzucić ich dobrej pozycji na terminarz, bo pod tym względem Lech już trudniejsze mecze odbębnił, a Raków w końcu pogra trochę w Częstochowie. Coś istotnego w tej pierwszej części sezonu zostało zaliczone, teraz druga stoi pod znakiem – nie roztrwonić kapitału. I mecz z Termaliką będzie miał dla Rakowa taki właśnie smak – trzeba zaliczyć trzy punkty i nie zostać w tyle w korespondencyjnym boju.
RAKÓW CZĘSTOCHOWA – TERMALICA. CO Z TYM MESANOVICIEM?
Nieciecza do meczu z Rakowem podejdzie z takim samym nastawieniem, jak do każdego spotkania: szukać za wszelką cenę punktów. Ekipa Mariusza Lewandowskiego jest w gronie trzech drużyn, które mają tylko po jednej wygranej w tym sezonie – obok Termaliki jeszcze Warta i Górnik Łęczna. Dlatego nie dziwi, że tą trójkę, okupującą miejsca spadkowe, zaczyna od reszty dzielić zauważalna różnica punktowa – abstrahując od Legii, która przecież jednak wiecznie o utrzymanie walczyć nie będzie, bo żarty żartami, ale nie przesadzajmy.
Te trzy drużyny – do spółki również z Legią, ale ta ma więcej meczów do rozegrania – są też trzema zespołami, które mają najwięcej problemów ze strzelaniem bramek. W Niecieczy na pewno za ten problem można obwinić Murisa Mesanovicia. Mesanović, przychodząc do Bruk-Betu, miał papiery na to, by co najmniej dawać radę. Może nawet mógłby być jednym z zawodników, na których Lewandowski oparłby grę ofensywną. CV naprawdę solidne:
- sześć bramek w minionym sezonie ligi tureckiej, grając w drużynie walczącej o utrzymanie; te sześć bramek to więcej, niż strzelił Podolski; łącznie zagrał 37 razy
- w sezonie 19/20 między ligę czeską, turecką i europuchary podzielił 14 bramek i 8 asyst; łącznie zagrał 39 razy
- 18/19 – 6 bramek w Czechach, 18 meczów, powrót po kontuzji; kluczowy w play-offach Mlady Boleslav o miejsce w pucharach
- 17/18 – kontuzje, 7 meczów dla Slavii
- 16/17 – 15 bramek i 5 asyst dla Slavii, mistrz kraju
- 15/16 – 12 bramek w lidze czeskiej, postawą w Vysocinie zasłużył na transfer do Slavii
Jeden słaby sezon na ostatnie sześć lat. Wiek na pewno nie emerytalny. Ostatnie dwa lata to nie jakieś ogony, tylko blisko osiemdziesiąt spotkań w rozgrywkach rankingowo mocniejszych niż polskie. W przeszłości strzelanie bramek dla Slavii w sezonie mistrzowskim.
Z punktu widzenia walki o utrzymanie – sztos. A nawet na korzyść Mesanovicia działa to, że rok temu grał w takim zespole, zna specyfikę takiej presji. A jednak Mesanović na razie dał tylko przebłyski i gola w Pucharze Polski – w lidze bez gola, bez asysty, nawet kluczowego podania, ze średnią not 3.56 i dwoma nominacjami do badziewiaków kolejki. Liczbowo na razie przegrywa bój choćby z Pekiem.
Jeśli Bruk-Bet chce utrzymania, musi wymagać więcej od takich piłkarzy.
TYPY NA SPOTKANIE RAKÓW – BRUK-BET
Leszek Milewski: Termalica się postawi, ale przewiduję jednak inicjatywę Rakowa, inicjatywę dostatecznie intensywną, by Raków oddał całkiem sporo celnych strzałów. Wynik jest bardziej nieprzewidywalny niż one, a Raków ma piłkarzy lubiących uderzyć. Liczba celnych strzałów Rakowa – powyżej 6.5 po kursie 2.25.
Czytaj także:
- Jak grają młodzieżowcy w 2021/2022? [ANALIZA]
- 10 piłkarzy, którzy pozytywnie zaskakują na początku sezonu
Fot. FotoPyK