Reklama

Fabiański zawsze był za Szczęsnym, a nigdy nie był od niego gorszy w kadrze

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

08 października 2021, 16:00 • 2 min czytania 23 komentarzy

Łukasz Fabiański kończy karierę reprezentacyjną. Wieczny numer dwa w kadrze, bo trudno powiedzieć, że u jakiegokolwiek selekcjonera zyskał miano numeru jeden – w sumie to chyba Brzęczek tylko nie mógł się zdecydować, ale jakby dotrwał do Euro, znając życie postawiłby na Szczęsnego. Dlaczego tak było – trudno powiedzieć. Fabiański nigdy od Szczęsnego nie odstawał, więcej, w kadrze był po prostu lepszy.

Fabiański zawsze był za Szczęsnym, a nigdy nie był od niego gorszy w kadrze

No ja sobie nie przypominam zbyt wielu sytuacji, w których Fabiański wychodził na jagody w środku spotkania. Na pewno popełniał błędy, to oczywiste, ale sami przyznacie, że trzeba poszukać w pamięci, tymczasem błędy Szczęsnego podaje się nam na tacy. Naczelny przykład to oczywiście mundial 2018, kiedy Wojtek wybrał się na spacer i sprezentował do spółki z kolegami bramkę dla Senegalu (ale raczej sam ponosił największą odpowiedzialność).

To gdybanie, ale o podobny błąd Fabiańskiego nie podejrzewam. Poza tym – to już fakt – Fabiański wybronił nam mecz na dużej imprezie, a Szczęsny żadnego. Fabiański ma słynne spotkanie ze Szwajcarią, kiedy bronił znakomicie, a Szczęsny co? Na mundialu w 2018 chyba nie obronił żadnego strzału (dosłownie), jeden gol zawalił, na Euro 2020 też nie był specjalnie sensowny, jedna klasowa interwencja z Hiszpanią i tyle.

A mimo wszystko Fabiański zawsze był za jego plecami. Pewnie działała magia klubu, bo to jednak naturalne, że bliżej komuś do golkipera Juventusu niż West Hamu. I oczywiście: za piękne oczy w Juventusie Szczęsny nie broni. Natomiast nie umie przenieść swojej klasy do reprezentacji, a Fabiański owszem. Kolejni selekcjonerzy czekali jednak, że Szczęsny musi odpalić, ale nie odpalał specjalnie, a Fabiański czekał.

Reklama

I gdy wchodził do klatki, to nie zawodził. Świetny bramkarz, którego będzie nam brakować. Możemy oczywiście gadać o polskiej szkole golkiperów, która jest dobra, na pewno lepsza niż polska szkoła skrzydłowych, ale Fabiański był i dobry, i sprawdzony. Mamy zdolnych bramkarzy, ale jeszcze niezbyt sprawdzonych w kadrze. Może przełożą klasę z klubu na kadrę, a może nie przełożą, jak Szczęsny chociażby. Albo wcześniej Dudek.

Bo Dudek grał w Liverpoolu, a Boruc nie, tylko czy ktokolwiek lepiej wspomina Dudka w kadrze niż Boruca?

Czego mi szkoda to faktu, że Fabiański nie zagra z numerem jeden i opaską kapitana. To nie jest klub, tutaj numery nie są przypisane na stałe. Można było dać Fabiańskiemu tę „jedynkę”, dać opaskę, niech chłopak ma pamiątkę na całe życie. Nawet z tym San Marino. Skoro nie był jedynką nigdy, mógł się poczuć chociaż na sam koniec. Tak symbolicznie.

Dzięki, Łukasz, za całą karierę w kadrze. Jesteś kozakiem!

WOJCIECH KOWALCZYK

CYKL “WJAZD Z BRAMĄ” WSPÓŁTWORZYMY Z FIRMĄ GATIGO – PRODUCENTEM NOWOCZESNYCH OGRODZEŃ, NALEŻĄCYM DO POLARGOS GROUP. NAJOSTRZEJSZE OPINIE TYLKO TUTAJ!

Reklama

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Bayern zapowiada, że jest w stanie wydać 100 milionów na niemieckiego gracza

Paweł Wojciechowski
0
Bayern zapowiada, że jest w stanie wydać 100 milionów na niemieckiego gracza

Felietony i blogi

Ekstraklasa

Trela: Przyszłość Dawida Szulczka. Jak wyglądałby sensowny kolejny krok karierze?

Michał Trela
16
Trela: Przyszłość Dawida Szulczka. Jak wyglądałby sensowny kolejny krok karierze?
Ekstraklasa

Kto wchodzi do pucharów, ten na nie zasługuje, ale są opcje mniej i bardziej perspektywiczne

Przemysław Michalak
49
Kto wchodzi do pucharów, ten na nie zasługuje, ale są opcje mniej i bardziej perspektywiczne
Ekstraklasa

Przed Jagiellonią ostatni wymagający rywal. W piątek poznamy mistrza Polski?

Piotr Rzepecki
9
Przed Jagiellonią ostatni wymagający rywal. W piątek poznamy mistrza Polski?

Komentarze

23 komentarzy

Loading...