Reklama

Legia znów skrzywdzona. W Moskwie należał jej się karny

redakcja

Autor:redakcja

15 września 2021, 17:52 • 1 min czytania 63 komentarzy

Legia Warszawa po pierwszej połowie bezbramkowo remisuje ze Spartakiem Moskwa w meczu Ligi Europy, ale wynik polskiego zespołu mógł być lepszy. Wydaje się, że sędzia tych zawodów pozbawił mistrza Polski świetnej sytuacji do zdobycia bramki, jaką jest rzut karny. 

Legia znów skrzywdzona. W Moskwie należał jej się karny

Chodzi o zdarzenie z okolic 10. minuty meczu, gdy w polu karnym Spartaka próbował szarżować Filip Mladenović. Serb został dość brutalnie potraktowany przez Ayrtona Lucasa, który ewidentnie nie trafił w piłkę, a w nogę Mladenovicia.

Niestety sędzia Nikola Dabanovicia nie użył w tej sytuacji gwizdka, do czego przyczyniło się zapewne też zachowanie samego Mladenovicia, który pobierał się i starał się kontynuować akcję po tym wejściu (ostatecznie szybko stracił futbolówkę). Oczywiście nie tłumaczy to błędu czarnogórskiego arbitra, który wcześniej powinien przerwać grę i wskazać na wapno.

Nie ma ostatnio Legia szczęścia do sędziów, bo w sobotę w meczu ligowym ze Śląskiem Wrocław też należał jej się rzut karny, który nie został odgwizdany, a w dodatku przy golu Victora Garcii piłkarze zostali zmyleni przez asystenta.

Reklama

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Suche Info

Komentarze

63 komentarzy

Loading...