Bereszyński nie zagra z San Marino, ale będzie gotowy na Anglię

redakcja

Autor:redakcja

03 września 2021, 11:46 • 1 min czytania

Bartosz Bereszyński opuścił wczoraj boisko już w pierwszej połowie rywalizacji z Albanią. Jak się później okazało, powodem zastąpienia go przez Pawła Dawidowicza była kontuzja. Coraz więcej wskazuje jednak na to, że problemy zdrowotne obrońcy Sampdorii nie są poważne. 

Bereszyński nie zagra z San Marino, ale będzie gotowy na Anglię
Reklama

Do sprawy już wczoraj odnosił się Paulo Sousa, który uspokajał wszystkich zaniepokojonych. – Bereszyński stwierdził, że czuje napięcie w mięśniach i uznaliśmy, że lepiej będzie, jeśli zejdzie z boiska. Nie chcieliśmy pogorszyć jego sytuacji – mówił selekcjoner, dodając, że jego podopieczny będzie do dyspozycji w meczu z Anglią.

Dziś potwierdza to Dawid Szymczak ze sport.pl. Według informacji dziennikarza Bereszyński ma naciągnięty mięsień przywodziciel. W związku z tym sztab nie będzie ryzykował wystawieniem go w niedzielnym spotkaniu, ale możliwy jest występ defensora z Anglią. Reszta piłkarzy – wyłączając Piotra Zielińskiego, który walczy z czasem, by zagrać w środę – jest zdaniem Szymczaka zdrowa.

Reklama

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Ekstraklasa

Zieliński studzi głowy. W Kielcach nie jest ani tak źle, ani tak dobrze, jak myślą

Jakub Białek
2
Zieliński studzi głowy. W Kielcach nie jest ani tak źle, ani tak dobrze, jak myślą
Reklama
Reklama