W ostatnim meczu pierwszej kolejki eWinner II ligi, Wiry Suwałki podejmowały Chojniczankę Chojnice. Ekipa gospodarzy z pewnością nie będzie dobrze wspominała inauguracji.
Rywale objęli prowadzenie dopiero w 40 minucie, ale najgorsze dla ekipy z Suwałk miało dopiero nadejść. Trafienie Tomasza Mikołajczaka stanowiło zaledwie preludium do kanonady w wykonaniu przyjezdnych.
W ciągu zaledwie piętnastu minut – od 75. do 90. – Chojniczanka pokonywała Hieronima Zocha aż trzy razy. Najpierw skutecznie uderzył Maciej Kona, później Sam van Huffel, a dzieło zniszczenia dokończył Artur Pląskowski.
Przez wzgląd na rozmiary porażki, Wigry Suwałki zajmują przedostatnie miejsce w trzeciej lidze. Na 18. pozycji jest bowiem GKS Bełchatów, który decyzją Związku otrzymał -4 punkty na starcie sezonu. Chojniczanka Chojnice uplasowała się natomiast na drugiej pozycji – wyprzedza ją Stal Rzeszów, która wbiła pięć bramek Garbarni Kraków.
Fot.Newspix